Silver influencer to jest to – emeryci podbijają internet

Jan Adamski

Social media to miejsce, w którym ludzie szukają newsów i dzięki którym utrzymują relacje prywatne i biznesowe, kontaktują się z usługodawcami, kupują oraz sprzedają. Aż 71,6 proc. internautów właśnie na portalach społecznościowych poszukuje informacji o markach. Facebook, Instagram czy TikTok to już nie tylko domena młodych. Nadchodzi era silver influencera.

Miliardy w sieci

W lipcu 2021 roku było aż 4,48 mld aktywnych użytkowników mediów społecznościowych – to niemal 60 proc. wszystkich mieszkańców Ziemi. Z social mediów regularnie korzysta nawet 79 proc. obywateli Europy Zachodniej i Północnej. Przeciętny użytkownik internetu spędza w social mediach nawet 2,5 h dziennie i wiele wskazuje na to, że ten wskaźnik będzie rósł.

Od kilku lat to wideo jest dominującą formą przedstawiania treści. Facebook dość dawno postawił na ten format, jednak to TikTok rozbił bank, umożliwiając użytkownikom nagrywanie i udostępnianie krótkich, zabaw filmików.

Autentyczność w treści

Jako społeczeństwo jesteśmy zmęczeni doskonałością, a to właśnie nią dzień w dzień bombardują nas reklamy. My natomiast coraz częściej chcemy oglądać to, co jest nam bliskie, a nie świat, którzy z rzeczywistością nie ma nic wspólnego. W końcu nikt z nas nie jest doskonały. Dlatego największym uznaniem cieszą się tzw. filmiki domowe, nagrywane smartfonem, puszczane w świat nawet bez obróbki i w niekoniecznie perfekcyjnej jakości. Autentyczne treści, brak filtrów i pokazywanie swoich niedoskonałości zbliża odbiorców do twórców.

W social mediach jest miejsce dla wszystkich, a sami odbiorcy domagają się różnorodności. Osoby starsze darzone są sympatią i szacunkiem, a historie o dojrzałych ludziach cieszą się dużym zainteresowaniem. Doprowadziło to do zjawiska nazywanego ekonomią lub gospodarką twórców – to stosunkowo nowe pojęcie określa fenomen, w którym influencer sam staje się marką.

Era silver influencera

Dzięki mediom społecznościowym coraz więcej osób zyskuje głos w społeczeństwie. Starsi ludzie, kiedyś ignorowani, teraz mogą zostać wysłuchani, ponieważ ze swoim przekazem docierają do setek, a nawet tysięcy odbiorców. I, co ciekawe, nawet nie muszą wychodzić z domu. Często ich historie przyciągają uwagę i inspirują. Nawet do tego stopnia, że ktoś zmienia podejście do życia.

Znacie jakichś silver influencerów? Jeszcze nie? Zapamiętajcie te nazwiska, bo zapewne jeszcze nie raz o nich usłyszycie.

Krystyna Bałakier: pasja mody i blogowania

Stylistka i blogerka modowa 50+. Rok po założeniu firmy specjalizującej się w stylizacji rozpoczęła przygodę z blogowaniem, w którym skoncentrowała się na modzie dla dojrzałych kobiet.

Krystyna Bałakier

Jak przyznaje, założyła blog, ponieważ szukała interesującego zajęcia na emeryturze. Mimo obaw stanęła w kontrze do młodszych blogerek. I się udało – jedynie raz spotkała się z negatywnymi komentarzami. Na Instagramie, pod nazwą Silver Influencerka, gdzie dzieli się swoimi stylizacjami oraz fragmentami z życia, gromadzi dziesiątki tysięcy obserwujących.

Jan Adamski: elegancja z nutą rocka

Bloger modowy z naciskiem na modę męską. Pasjonuje go rock progresywny, fotografia ptaków oraz tematyka polityczna i gospodarcza. Jego styl, choć elegancki, jest pełen niespodzianek. Kolorowe skarpetki albo jaskrawe dodatki to elementy garderoby, które Janowi Adamskiemu nie są obce.

Jan Adamski

Choć specjalizuje się w modzie męskiej, duża część jego obserwujących to kobiety. Na blogu, oprócz stylizacji, można też znaleźć refleksje na temat współczesnego świata. Do założenia bloga zainspirował go syn, który od zawsze podziwiał unikatowy styl swojego ojca.

Ela Hübner: życie, pasja i bunt

Blogerka lifestylowa 50+. Prowadzi blog „Fajna baba nie rdzewieje”. Założyła go, będąc przed pięćdziesiątką. Dlaczego to zrobiła? Ponieważ chciała spełniać marzenia, a nie tylko pracować. Czuła, że jej przeznaczeniem jest bycie pisarką i artystką.

Ela Hübner

W 2006 roku, oburzona negatywnymi komentarzami o dojrzałych kobietach w sieci, postanowiła podjąć działanie i stworzyć własne miejsce w internecie. I to dzisiaj to miejsce rozwija.

Bycie influencerem to przede wszystkim praca

Bycie influencerem w świecie online wymaga pasji, konsekwencji i doskonałej organizacji. To, co nasi internetowi mentorzy pokazują na Facebooku albo Instagramie, to tylko wycinek ich codzienności. Budowanie społeczności to ciężka praca, wymagająca godzin poświęceń i wertowania nowinek ze świata online w celu podzielenia się nimi ze swoimi followersami.

Praca influencera to pisanie scenariuszy, montowanie filmów i obróbka zdjęć, godziny spędzone przez ekranem i na oczekiwaniu, czy to, co dziś pokażemy światu, zostanie przez niego dobrze przyjęte. Tak więc, czy w ogóle warto zostać silver influencerem? Jasne, że tak. Kontakt z ludźmi, którzy nas czekają, i wesprą dobrym słowem w razie problemów, zawsze jest na plus.

Fot. Krystyna Bałakier, Jan Adamski i Ela Hübner – Facebook.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *