Dokument Martyny Wojciechowskiej „A jeśli jutro wojna się skończy” już dostępny online

film a jeśli jutro skończy się wojna

Konflikt zbrojny, który rozgorzał na Ukrainie, nie jest jedynie sprawą polityczną bądź militarną. To przede wszystkim ludzkie dramaty rozgrywające się na naszych oczach. Historie ukraińskich kobiet postanowiła przybliżyć Martyna Wojciechowska, znana podróżniczka i dziennikarka.

Kobiece opowieści z frontu

Bucza i Mariupol zapadły głęboko w pamięć ludzkości jako synonimy zniszczenia i cierpienia. Zdjęcia i filmy ukazujące zrujnowane domostwa, szpitale, a nawet place zabaw, zalewały media jako świadectwo okupionych cierpieniem strat wojennych. Choć zniszczone budynki można odbudować, to nie sposób przywrócić utraconego życia. Film jest świadectwem okrucieństwa Rosjan.

Dokument „A jeśli jutro skończy się wojna” to opowieść o kobietach, które przeszły przez piekło rosyjskiej niewoli. Iryna, Galyna, Yulia i Ludmyla nie chcą być nazywane ofiarami – wolą, by mówić o nich „ocalałe”.

Każda z nich ma swoją wyjątkową historię: Irynę porwano z domu w Doniecku w 2014 roku, Ludmylę aresztowano pięć lat później, Yulię schwytano w 2021, a Galynę w 2022. Mimo tortur i gwałtów nie poddały się. Chcą otrząsnąć się z przeszłości i żyć pełnią życia. Ich odwaga i siła przetrwania uczyniły z nich bohaterki nie tylko codzienności, ale i filmu Wojciechowskiej.

O sile i odwadze ukraińskich kobiet

Przedstawione w dokumencie Martyny Wojciechowskiej i Hanny Jewsiewickiej historie są żywym świadectwem brutalności, z jaką Rosjanie traktują swoje ofiary, i przypomnieniem, że konflikt na Ukrainie trwa nieprzerwanie od dekady, a nie od 2 lat.

Martyna Wojciechowska podczas nagrań

Niezłomne kobiety, które zdecydowały się stanąć przed kamerą i podzielić swoimi doświadczeniami, robią to z przekonaniem, że milczenie to nie rozwiązanie. Ponieważ sprawiłoby ono, że wszystkie utkwiłyby w percepcji otoczenia jedynie jako ofiary. Natomiast mówiąc o swoich przeżyciach, stają się głosem protestu i narzędziem walki.

Występują publicznie, biorą udział w konferencjach i – jak widać – w dokumentach filmowych. Mają nadzieję, że ich głos dotrze do świata i uświadomi ludziom okrucieństwa, które dzieją się na co dzień niemal w centrum Europy. Liczba ukraińskich kobiet pozostających w rosyjskiej niewoli jest przerażająca i liczona w tysiącach.

Opowieść o sile

Dokument „A jeśli jutro wojna się skończy” to nie tylko relacja z życia kobiet, które przetrwały niewyobrażalne okrucieństwa. To również opowieść o sile siostrzeństwa, o więzi, która w brutalnej rzeczywistości okazuje się nieocenionym wsparciem. Film ukazuje niewyobrażalną siłę ukraińskich kobiet, które choć nie biorą bezpośredniego udziału w walkach na froncie, to każdego dnia stają do walki o swoją przyszłość i godność. Są więc cichymi bohaterkami.

Gdzie obejrzeć?

Premiera filmu dokumentalnego zwróciła oczy świata na dramat ukraińskich kobiet przebywających na krańcu świata, które mimo że doświadczyły gwałtów wojennych chcą żyć dalej i opowiedzieć głośno swoje historie. Bohaterkami filmu są kobiety, które w obliczu niewyobrażalnego cierpienia i gigantycznego wojennego brzemienia, starają się odzyskać godność i sens ludzkiego życia. Ich historie przypominają o znaczeniu pamięci całego świata na temat międzynarodowych tragedii i potrzebie stawiania czoła brutalnej prawdzie.

Przeczytaj także:

Dzięki pracy Wojciechowskiej pełne autentyczności historie nie pozostaną w cieniu, lecz będą ważnym głosem w dyskusji o wojnie i jej konsekwencjach, dającym świadectwo niezłomności i nadziei. W historiach kobiet kryje się wyjątkowa siła.

Dokument premierowo pokazano podczas festiwalu Watch Docs, a aktualnie jest dostępny do obejrzenia online na platformie Player. To film, który nie pozostawia obojętnym i zmusza do refleksji nad losem osób w centrum konfliktu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *