Brad Pitt skończył 60 lat. Te role zapadły w pamięci

Brad Pitt

Brad Pitt mógłby zostać łatwo zaszufladkowany jako typowy przystojniak z filmów akcji czy komedii romantycznych. Jednak po kilku głośnych rolach w takich filmach jak „Thelma i Louise” czy „Wywiad z wampirem”, Pitt zdecydował się na zupełnie inną ścieżkę artystyczną. Zamiast wykorzystywać swoje fizyczne atuty, zaczął przyjmować role wymagające, często ekscentryczne i pełne wyzwań.

Urodzony do roli aktora

Brad Pitt, właściwie William Bradley Pitt, urodził się 18 grudnia 1963 roku w Shawnee, w rodzinie baptystów. Wychowywał się u boku dwójki rodzeństwa. Jego ojciec zarządzał firmą transportową, a matka poświęciła się pracy pedagogicznej.

Swoją karierę rozpoczął po rezygnacji ze studiów na University of Missouri Columbia. Z początku planował kształcić się w dziedzinie grafiki, jednak los skierował go do szkoły aktorskiej, gdzie szlifował warsztat pod okiem Roya Londona. Zanim padło na niego światło reflektorów, Pitt podejmował się różnorodnych zajęć, w tym pracy w przebraniu kurczaka dla sieci restauracji El Pollo Loco. Jego pierwszym dużym krokiem w branży filmowej była rola w filmie „Thelma i Louise”, w którym wcielił się w przystojnego autostopowicza.

Na sukcesy nie musiał czekać długo – zagrał w „Rzece życia” (1992) i „Kalifornii” (1993). Za wcielenie się w seryjnego mordercę w tym drugim Brad odebrał w 1993 roku nagrodę ShoWest jako Gwiazdor Jutra. W 1994 roku stał się megagwiazdą. Wszystko za sprawą występów w dwóch ogromnie popularnych hitach – zagrał niepogodzonego ze swoim losem wampira Louisa w horrorze „Wywiad z wampirem”, a także rozmarzonego i niespokojnego duchem buntownika Tristana.

W filmie „12 małp” w reżyserii Terry’ego Williama wcielił się w postać nieprzewidywalnego psychopaty, a w „Podziemnym kręgu” Davida Finchera zagrał charyzmatycznego Tylera Durdena, buntownika walczącego z systemem. W „Bękartach wojny” Quentina Tarantino wcielił się w postać porucznika Aldo Rainego, który w niezapomniany sposób mści się na nazistach. Jak widać, filmografia Brada Pitta jest pełna różnorodności.

Burzliwe życie osobiste

Życie osobiste Brada Pitta było równie barwne i pełne emocji, co jego kariera filmowa. Od momentu, gdy zyskał miano najseksowniejszego aktora, media nieustannie śledziły jego miłosne perypetie. Pitt nie stronił od romansów na planie filmowym – jego związki z Juliette Lewis i Gwyneth Paltrow były szeroko komentowane. Choć związek z Paltrow wydawał się jak z bajki, ostatecznie rozpadł się z powodu niedojrzałości emocjonalnej.

Brad Pitt spotykał się z wieloma aktorkami i celebrytkami, m.in. z Robin Givens, Christiną Applegate, Julią Ormond, Demi Moore czy April Forlio. Najpierw ożenił się z Jennifer Aniston (dla niej nauczył się języka greckiego), jednak po pewnym czasie para rozwiodła się. To zbiegło się w czasie z pracą Pitta nad filmem „Pan i pani Smith”, w którym partnerowała mu Angelina Jolie. Ich związek szybko trafił na okładki gazet. Razem z Jolie znaleźli szczęście w rodzicielstwie, adoptując troje dzieci oraz mając troje biologicznych, w tym bliźnięta Vivienne Marcheline i Knoxa Leon.

Problemy alkoholowe Pitta i oskarżenia o przemoc domową doprowadziły do rozwodu. Opiekę nad dziećmi przyznano Jolie. Relacje Brada z synami pozostały napięte, a fakt, że jedna z córek pary, Zahara, zdecydowała się używać jedynie nazwiska matki, nie umknął uwadze mediów. Tym bardziej, że Pitt był na topie. Nie tylko grał, ale też występował w popularnych reklamach, m.in. takich produktów jak chipsy Pringles, Levi’s Jeans, auto Honda Integra, zegarów Rolex, biżuterii Damiani, piwa Heineken, perfum Chanel No. 5 czy kurortu wypoczynkowego.

Otwarcie o walce z nałogiem

Dziś Brad Pitt otwarcie mówi o swojej walce z nałogiem alkoholowym, który towarzyszył mu od czasów studenckich. Każdego dnia sięgał po alkohol lub marihuanę, co nie wpłynęło negatywnie na jego karierę aktorską, ale odbiło się na życiu prywatnym. Rozstanie z Angeliną Jolie było punktem zwrotnym – aktor przez półtora roku uczestniczył w spotkaniach anonimowych alkoholików, co okazało się dla niego niezwykle terapeutyczne. Pitt podjął również terapię psychologiczną, na której uczył się, jak nie uciekać od emocji.

Aktor podkreślił, że każdy błąd na drodze do trzeźwości był dla niego lekcją przybliżającą go do odnajdywania radości z życia. Jego determinacja pozwoliła mu także rzucić palenie, choć nadal od czasu do czasu sięga po gumę nikotynową. Na jego bicepsie widnieje tatuaż z wersami poety Rumiego, które mówią o miejscu poza dobrem i złem, w którym można się spotkać. Aktor przykłada dużą wagę do swoich snów – zapisuje je zaraz po przebudzeniu i twierdzi, że to pomaga mu lepiej zrozumieć własną podświadomość.

W inną stronę

Podczas pandemicznej izolacji Pitt postanowił nauczyć się grać na gitarze. Jego przyjaźń z Fleą, basistą zespołu Red Hot Chili Peppers, zainspirowała go do muzycznego wyrażania siebie. Mimo że Brad Pitt rozważa zakończenie swojej aktorskiej kariery, nie przestaje rozwijać swoich pasji, takich jak architektura, garncarstwo czy rzeźbiarstwo. Jego prace rzeźbiarskie zostały nawet zaprezentowane na wystawie w galerii sztuki w Finlandii, co dla aktora było okazją do introspekcji i refleksji nad własnymi relacjami.

Pitt angażuje się również w działalność charytatywną, przekazując spore sumy organizacjom takim jak Lekarze bez Granic. W pandemii został zauważony przez paparazzi, jak rozdaje żywność potrzebującym. Aktor prawdopodobnie pozostaje w związku z Ines de Ramon, projektantką biżuterii.

Brad Pitt, który wciąż zachwyca swoją urodą, nie boi się eksperymentować ze stylem. Jako jeden z pierwszych mężczyzn zaczął pojawiać się na czerwonym dywanie w spódnicach, a na pytanie o powód takiego wyboru, odpowiada z nonszalancją: bo mogę.

Fot. materiały prasowe

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *