Jak nie dać się oszukać metodą „na wnuczka”? Poznaj schemat działania przestępców

oszustwo na wnuczka

Oszustwo „na wnuczka” to wciąż jeden z popularniejszych sposobów okradania seniorów. Niestety nadal wiele osób starszych nie wie, jak uchronić się przed perfidią przestępców. Sprawdź, o czym musisz pamiętać, by nie stracić pieniędzy.

Czym jest oszustwo?

Oszustwo jest przestępstwem zdefiniowanym w 4-paragrafowym art. 286 „Kodeksu karnego”. Według przepisu każdy, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze.

Czy seniorzy w Polsce często padają ofiarami oszustw?

Seniorzy to w Polsce grupa ciągle najmocniej narażona na ataki ze strony wyłudzaczy. Starsze osoby padają ofiarą oszustów, gdyż nie są świadome skali tego typu przestępstw. Często przekonują siebie, że ich nie dotknie nieszczęście. Co więcej, postrzegani są jako ludzie znacznie bardziej ufni. To sprawia, że ofensywa, którą przestępcy prowadzą w środowisku starszej grupy wiekowej, zwykle jest najowocniejsza. Proceder wzmaga się tym bardziej, jeśli seniorzy mieszkają samotnie. Pod względem statystycznym oszukanymi „na wnuczka” są zwykle osoby w wieku 70+.

Jaka jest najpopularniejsza metoda oszustw seniorów?

Przestępcy w celu wyłudzenia pieniędzy posługują się różnymi fortelami. Metodą, która od lat nie traci na popularności, jest oszustwo „na wnuczka”. Spopularyzował ją Arkadiusz Ł., ps. „Hoss”. Często sprawcy oszustw, dzwoniąc, podają się za kolegów bądź członków rodziny, zmieniony głos tłumacząc np. chorobą gardła. W I półroczu 2021 roku polscy seniorzy oszukani metodą „na wnuczka” stracili ponad 63 mln zł. W 2022 roku największą sumą przekazaną jednorazowo było 250 tys. By zminimalizować ryzyko, emeryci mogą się ubezpieczyć.

Na czym polega oszustwo „na wnuczka”?

Schemat metody oszustwa „na wnuczka” jest dość prosty. Do starszej kobiety bądź mężczyzny dzwoni ktoś podający się za jej wnuczka, jego bliskiego kolegę lub koleżankę. Mówi, że natychmiast potrzebuje pieniędzy, ponieważ on bądź jego znajomy ma szansę na okazyjny zakup, inwestycję życia bądź był sprawcą wypadku. W wymyślaniu historii przestępców ogranicza jedynie wyobraźnia. Zmyśloną historię policjanci określają mianem „legendy”.

Oszuści mówią, o jaką kwotę konkretnie chodzi, wskazują sposób zapakowania pieniędzy oraz miejsce, w którym gotówka ma zostać porzucona. Niektórzy preferują odebranie pieniędzy wprost z rąk seniora. Rzecz jasna nie robi tego „wnuczek”, lecz jego „kolega”. Jest to tzw. słup. Zwykle jest nim osoba doskonale zdająca sobie sprawę z oszustwa. Jednak zdarza się, że przestępcy angażują w proces osoby zupełnie niczego nieświadome, które skuszone chęcią łatwego i szybkiego zarobku po prostu wykonują zlecenie: odbierają pakunek z banknotami.

Skąd oszuści mają Twój numer telefonu?

Oprócz komórki podstawowym narzędziem pracy oszusta jest książka telefoniczna. Przeglądają ją w celu znalezienia abonentów o imionach sugerujących, iż dana osoba może być seniorem. Po nawiązaniu kontaktu za pośrednictwem numeru stacjonarnego jak najszybciej próbują zdobyć Twój numer komórkowy. Dzięki temu mogą w pełni kontrolować sytuację. Zadzwonią np. wtedy, gdy będziesz próbował wypłacić pieniądze z konta; będą dawać Ci instrukcje i nasłuchiwać, czy postępujesz zgodnie z ich poleceniem. Rzecz jasna brak telefonu stacjonarnego nie wyklucza Cię z grona osób narażonych na oszustwo.

Jak poznać oszusta?

Wbrew pozorom oszusta próbującego sztuczki „na wnuczka” dość łatwo jest zdemaskować. Wystarczy, że będziesz przestrzegał poniższych zasad:

  • Pamiętaj, aby zachować ostrożność i czujność w kontaktach z obcymi; nie dopuszczaj do sytuacji, w której ktoś wykorzysta Twoje dobre serce i chęć pomocy.
  • W przypadku telefonicznej prośby krewnego o udzielenie pomocy finansowej przez członka rodziny, sprawdź, czy rzeczywiście masz do czynienia z kimś dla Ciebie bliskim. Oddzwoń do niego lub skontaktuj się z osobą, kto pomoże Ci potwierdzić bądź zaprzeczyć twierdzeniom rozmówcy.
  • Nie udzielaj przez telefon żadnych istotnych informacji (szczególnie nie podawaj danych personalnych, numerów i haseł do kont bankowych, kwoty oszczędności zgromadzonych w domu czy na koncie bankowym; nie mów o planach życiowych swoich ani członków rodziny).
  • Drzwi otwieraj tylko po sprawdzeniu, kto i po co przyszedł – spójrz przez wizjer i zapytaj.
  • Nie dawaj wartościowych przedmiotów ani pieniędzy osobom, których nie znasz.
  • Gotówkę, którą masz w domu, ukryj w trudno dostępnym miejscu.
  • Jeśli zapuka do Ciebie osoba podająca się za przedstawiciela danej instytucji, np.: elektrowni, gazowni czy spółdzielni mieszkaniowej, zanim otworzysz jej drzwi i wpuścisz do środka, sprawdź telefonicznie, czy była ona do Ciebie kierowana. Jeśli nie masz telefonu, poproś, aby przyszła z sąsiadem mieszkającym obok.
  • Uważaj na rzekomych obwoźnych sprzedawców czy inkasentów. Nie podpisuj z nimi umów. Wszelkie transakcje zawieraj w siedzibie firmy lub za pośrednictwem poczty. W razie możliwości przed podpisaniem dokumentów skonsultuj się z członkiem rodziny bądź prawnikiem.
  • nie daj się zwieść miłą rozmową (wytrawni oszuści doskonale wiedzą, co senior chce usłyszeć. Prowadzą rozmowę tak, by jak najbardziej uwiarygodnić swoją tożsamość. Pamiętaj, że zwłaszcza mając tzw. gorszy dzień, jesteś bardziej podatny na manipulację; nie daj się wciągnąć w rozmowę).
  • Pamiętaj, że oszuści czują się pewnie tylko wtedy, jeśli są przekonani, iż jesteś sam / sama. Jeżeli masz wątpliwości co do intencji rozmówcy, a nie potrafisz jednoznacznie zakończyć kontaktu, skorzystaj z tzw. słów-wytrychów. Nawet jeśli nie jest to prawdą, wspomnij, że ktoś z Twoich bliskich jest w domu bądź zaraz ma przyjść. Tym sposobem w wielu przypadkach skutecznie spłoszysz wyłudzacza.
  • Miej na uwadze, że oszustwa może próbować każdy: nawet sąsiadka bądź sąsiad, których znasz od wielu lat.

Jak zareagować po telefonie oszusta?

Próbę oszustwa zawsze warto zgłosić na policję (pod numerem 112 lub 997) bądź do prokuratury. Pamiętajmy, że to, iż my nie daliśmy się zwieść, nie oznacza, że ktoś inny nie padnie ofiarą podstępu. Informując odpowiednie służby, możemy zminimalizować ryzyko ponownego ataku. Często przestępców zatrzymuje się dzięki ścisłej współpracy policji z potencjalnymi ofiarami i nakryciu ich na gorącym uczynku.

Jakimi jeszcze metodami często posługują się oszuści?

Oprócz metody „na wnuczka” w ostatnim czasie niechlubną popularnością cieszą się również oszustwa na:

Udział w wypadku drogowym

Nasz bliski, sprawca wypadku, pilnie potrzebuje pieniędzy, by nie trafić do więzienia.

Funkcjonariuszy policji bądź funkcjonariusza CBŚP

Jest rozwinięciem metody oszustwa „na wnuczka”. Najpierw do seniora dzwoni rzekomy wnuczek bądź jego znajomy. Mówi, że bardzo potrzebuje gotówki. Chwilę po tym, gdy się rozłączy, pod ten sam numer dzwoni „fałszywy policjant”. Oznajmia seniorowi, że poprzedni rozmówca jest oszustem, a senior musi pomóc go złapać, uczestnicząc w akcji policyjnej. Oczywiście wcześniej zgromadzone oszczędności powinien przekazać „policji”.

Bank

Schemat oszustwa jest bardzo podobny do poprzednich metod. W tym przypadku jednak kluczowe jest zachęcenie seniora do wypłaty pieniędzy z konta bankowego. „Fałszywy policjant” mówi, że pieniądze w banku są zagrożone, dlatego należy jak najszybciej zabrać całą możliwą kwotę i przekazać ją wskazanej przez niego osobie w celu umieszczenia w „bezpiecznym” depozycie.

COVID-19

Choć ten rodzaj oszustw obecnie jest mniej popularny niż jeszcze rok czy dwa lata temu, nie można wykluczyć, iż nie jest stosowany. Osoba starsza odbiera telefon od rzekomego pracownika służby zdrowia, który informuje, iż syn bądź córka seniora są w ciężkim stanie. By im pomóc, należy przekazać pieniądze na leczenie.

Niekiedy oszuści na potwierdzenie swoich słów sugerują, by senior zadzwonił na policję, ale nie rozłączał się z dotychczasowym rozmówcą. W ten sposób zamiast do prawdziwych funkcjonariuszy nieświadoma podstępu ofiara dodzwoni się do… wyłudzacza. Policja przypomina, że przed wybraniem numeru należy dokładnie rozłączyć poprzednie połączenie.

Co grozi za oszustwo?

Oszustwo jest zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat. Tej samej karze podlega ktoś, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. W wypadku mniejszej wagi czynu sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Czy oszustwo ściga się z urzędu?

Tak, chyba że wyrządzono je na szkodę najbliższej osoby. Wówczas ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Niestety przekazanie pieniędzy oszustowi (niekiedy kilkudziesięciu tysięcy złotych albo większej sumy) często jest równoznaczne z ich trwałą utratą.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *