W zaledwie dwa dni 283 lekarzy przekroczyło limit 300 e-recept dla 80 pacjentów. Wcześniej rekordziści próbowali wystawiać nawet kilkadziesiąt tysięcy recept w krótkim czasie. Nowe przepisy mają to ukrócić. Przyjrzyjmy się więc, jak teraz wygląda sytuacja z e-receptami.
Spis treści
E-recepty limitowane
Od 3 lipca obowiązują limity na wystawianie e-recept. Lekarz w ciągu 10 godzin pracy może przyjąć maksymalnie 80 pacjentów, którym przepisze receptę (może ich być nie więcej niż 300). Limit dziennej liczby e-recept wystawianych przez lekarzy nie obejmie leków refundowanych.
Bezpieczeństwo czy naruszenie praw pacjentów?
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski jest zaniepokojony nowym rozwiązaniem i pyta o podstawę prawną wprowadzenia limitów. W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, że obostrzenia są wprowadzane w celu zapobiegania nadużyciom. Rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreśla, że nie ma prawnych przeciwwskazań do zastosowania mechanizmu zwiększającego bezpieczeństwo zdrowotne Polaków.
Dlaczego więc Naczelna Rada Lekarska protestuje? Ponieważ twierdzi, że limitowanie e-recept to działanie ograniczające prawa pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej oraz arbitralne ustalanie sposobu, w jaki lekarz może korzystać z narzędzi, takich jak e-recepta.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy również domaga się cofnięcia ograniczeń. W jego opinii może to prowadzić do absurdalnych, a jednocześnie tragicznych sytuacji, w których pacjent bardzo długo oczekujący do lekarza dowie się, że ten już „wyczerpał” limit.
Medycy proponują modyfikacje w prawie
Lekarze chcą, aby możliwe było wystawianie recept elektronicznych po indywidualnej konsultacji z pacjentem bądź za pomocą systemów informatycznych lub połączeń audio-wizualnych. Jednak byłyby wyjątki. Obejmowałyby recepty wystawiane przez lekarzy i pielęgniarki w ramach kontynuacji leczenia, jeśli stan zdrowia pacjenta, odzwierciedlony w dokumentacji medycznej, do której osoba wystawiająca e-receptę ma dostęp, na to pozwala.
Minister zdrowia zaostrza przepisy
Minister zdrowia Adam Niedzielski oprócz wprowadzenia limitowania e-recept podpisał rozporządzenie, które ogranicza zdalne wystawianie recept na środki odurzające i psychotropowe. E-receptę na takie preparaty będzie można otrzymać tylko podczas osobistej wizyty u lekarza albo zdalnie. Jednak z tej drugiej opcji skorzystamy tylko wtedy, gdy jest to kontynuacja leczenia, a od wizyty nie minęło więcej niż 3 miesiące.
Na ocenę tego, jak limitowanie e-recept wpłynie na szczelność systemu opieki, trzeba poczekać przynajmniej kilka miesięcy.