Wakacje na Wyspach Jońskich to marzenie wielu z nas. Te malownicze kawałki lądu, rozsiane wzdłuż zachodnich brzegów Grecji, przyciągają jak magnes. Korfu, Kalamos, Meganisi, Katomeri – to nazwy, które brzmią jak muzyka dla uszu każdego, kto pragnie spędzić piękne greckie wakacje. Ale co powiecie na odkrycie mniej znanych zakątków tego archipelagu? My jesteśmy na tak.
Korfu i Kastos
Wyspy Korfu, położone na malowniczym Morzu Jońskim, pośród piaszczystych plaż, przyciągają miłośników przyrody spokojną atmosferą, co czyni je idealnym miejscem dla osób szukających ucieczki od codziennego zgiełku. Piękne plaże, otoczone przez mniejsze wysepki, gwarantują wypoczynek nad wodą, ale i eksplorację prowadzoną przez malownicze miasteczka, w tym miasto Korfu, które jest sercem wyspy i kulturowym skarbem.
A Kastos? Tu czas zdaje się płynąć wolniej. Ta spokojna wyspa to raj dla tych, którzy pragną uciec od codziennego zgiełku. Mieszkańcy, których jest zaledwie kilkudziesięciu, żyją tu w zgodzie z naturą, oddając się rybołówstwu. Latem dołączają do nich przyjaciele i rodzina, ciesząc się pięknymi plażami i czystym morzem. Kastos to miejsce, gdzie można zapomnieć o samochodach i cieszyć się prostotą życia, przemierzając wyspę pieszo. A gdy zechcecie coś zjeść, w porcie znajdziecie tawerny i bary, które zaspokoją Wasze kulinarne potrzeby.
Olive i Kalamos
Olive odkrywa na tych wyspach coś więcej niż tylko gaje oliwne i piaszczyste plaże. To tutaj, na zachodniej stronie wyspy, w malowniczych miasteczkach, można doświadczyć prawdziwej esencji greckiego życia. Czyż nie brzmi to jak idealne miejsce na najpiękniejsze greckie wakacje?
Kalamos, z kolei, to wyspa dla miłośników przyrody. Górzysty krajobraz, sosnowe lasy pochylające się nad morzem i kameralne plaże tworzą tu niepowtarzalny klimat. Wyspa, choć zamieszkała przez około 600 osób, w sezonie letnim tętni życiem. Tuż obok, wśród zielonych wzgórz, znajdziecie wioski, gdzie można zasmakować lokalnych przysmaków i poczuć prawdziwą grecką gościnność. A dla żądnych przygód – ruiny weneckiego zamku i cerkiew Ayios Donatos, strzegąca spokoju nad brzegiem morza.
Gaios i Meganisi
Gaios, stolica wyspy, to miasteczko, które z pewnością warto odwiedzić. Promy i wodoloty z Korfu przywożą tu tych, którzy szukają nowego sensu wakacji. W Gaios, wenecka architektura przeplata się z nowoczesnością, a wąskie uliczki prowadzą do nadmorskich tawern, w których można skosztować lokalnych oliwek i świeżo złowionych ryb.
Meganisi to klejnot wśród Wysp Jońskich, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej. W jej trzech urokliwych wioskach, Wathi, Katomeri i Spartochori, życie toczy się spokojnym rytmem, a białe domy świadczą o tradycyjnym greckim stylu. Zaledwie 1200 mieszkańców na co dzień cieszy się malowniczymi krajobrazami i gościnnością, która jest tu na porządku dziennym. Promy z Nidri na Lefkadzie regularnie przypływają do portu, dzięki czemu łączą Meganisi z resztą świata.
Katomeri i Lefkada
Katomeri, serce wyspy, kryje w sobie port jachtowy Atherino, który jest nie tylko przystanią dla żeglarzy, ale i centralnym punktem dla mieszkańców. Zaledwie kilometr stąd, w Vathi, można podziwiać panoramę na Skorpios, wyspę, która kiedyś należała do słynnej rodziny Onassis. A dla tych, którzy pragną odrobiny samotności, Meganisi oferuje ukryte plaże i zatoczki, gdzie można znaleźć swój własny kawałek raju.
Linia brzegowa wyspy przypomina koronkę. Jest usiana licznymi zatokami, będącymi idealnym schronieniem dla jachtów. Ambelaki, Balos czy Limonari to tylko niektóre z nich, gdzie można zacumować w otoczeniu sosnowych lasów. A dla poszukiwaczy przygód, na południowo-wschodnim krańcu wyspy, czekają jaskinie, takie jak słynna Papanikolis, dostępna jedynie od strony morza. To właśnie tutaj, według lokalnych legend, ukrywał się podczas II wojny światowej grecki okręt podwodny. Spacerując lub jadąc rowerem po wyspie, można odkrywać jej piękno, podążając malowniczą trasą między wioskami.
Lefkada, z kolei, to wyspa kontrastów. Połączona z lądem mostem obrotowym zachwyca zarówno górzystym wnętrzem, jak i żyznymi dolinami, gdzie rosną cyprysy, oliwki i winorośle. Wschodnie wybrzeże kusi żwirowymi plażami, a zachodnie – spektakularnymi białymi klifami, które dały wyspie jej nazwę. Porto Katsiki, z białym piaskiem, przyciąga turystów z całej Grecji i uznawana jest za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie.
Stolica Lefkady, miasto o tej samej nazwie, to miejsce pełne historii i kultury. Forteca Santa Maura, rynek i wąskie uliczki tworzą niepowtarzalny klimat, a plaża Ammogloss i wiatraki na Gyra dodają uroku. W sierpniu miasto ożywa dzięki międzynarodowemu festiwalowi teatru i tańców ludowych. Nidri, największa miejscowość wypoczynkowa na Lefkadzie, słynie z portu jachtowego i jest idealnym miejscem dla osób szukających luksusowego wypoczynku, zwłaszcza że plaża w Vassiliki uchodzi za jedno z najlepszych miejsc do sportów wodnych na Morzu Śródziemnym, dzięki którym można odreagować stres po pracy.
Paksos i Andipaksos
Paksos, to wyspa, która przyciąga turystów swoją sielską atmosferą. Gęste gaje oliwne, które spotyka się na każdym kroku, są jak zielone skarby tego regionu. Morze tu jest tak czyste, że można by przysiąc, iż jest dziełem Posejdona. A plaże? Ach, te plaże! To prawdziwe perełki wśród greckich beach, które zachwycają zarówno mieszkańców, jak i przybyszów z całego świata.
Jeśli chodzi o Andipaksos, to jest to wyspa, która może pochwalić się jednymi z najpiękniejszych plaż w całej Grecji. Choć zamieszkuje ją zaledwie kilkadziesiąt osób, to jej winnice i plaże są jak magnes na turystów.
A dla tych, którzy pragną połączyć relaks z odrobiną przygody, zachodnie wybrzeża Paksos oferują spektakularne widoki na kredowe klify i błękitne groty. Warto też wybrać się na południe wyspy, by zobaczyć słynną Grotto Ipapantis, która jest prawdziwym cudem natury.
Paksos i Andipaksos to archipelag, który daje wakacje pełne spokoju, piękna i greckiej gościnności. To świetny pomysł na to, by odkryć nowe miejsca i doświadczyć wakacji z prawdziwym greckim akcentem.
Miłosz Magrzyk
Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, na kierunku ekonomia. Od kilku lat tworzę treści dla mediów online. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym w Ostrowi Mazowieckiej – stolicy powiatu ostrowskiego na Mazowszu. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i portalu Just Transiton Magazine. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTube’a w poszukiwaniu ciekawostek o świecie zarówno dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.