Nie od dziś wiadomo, że telewizja cieszy się większym zainteresowaniem wśród dojrzałych widzów. Młodszemu pokoleniu bliższy jest raczej świat smartfonów niż szklany ekran. Ten obraz nie jest jednak tak czarno-biały jako może się to wydawać na początku. Zarówno telewizja, jak i serwisy VOD dostosowują się do zmieniających się potrzeb swoich widzów, by sprostać wyzwaniom przyszłości.
Spis treści
Generation gap: telewizja vs. media cyfrowe
Różnice w czasie poświęcanym na oglądanie telewizji między pokoleniami są znane od dawna. Starsi widzowie, którzy tradycyjnie mają więcej wolnego czasu, spędzają przed ekranem znacznie więcej godzin niż młodsi. W roku 2010 osoby w wieku 16–29 lat przeznaczały na oglądanie telewizji średnio 2 godziny i 26 minut dziennie, natomiast te w wieku średnim nawet ok. 3 godzin dłużej. W 2021 roku emeryci stanowili 43,76 proc. widowni. Jak widać, ten odsetek systematycznie rośnie, ponieważ w 2020 roku wynosił 39,26 proc., a w 2019 – 37,93 proc.
Rozwój mediów elektronicznych przyciągnął młodszą publiczność i spowodował, że różnice w czasie oglądania telewizji pogłębiły się z upływem lat. Jednak krajobraz mediów nie jest jednoznaczny. Młodsze pokolenia często oglądają telewizję poza domem, co nie jest uwzględnione w oficjalnych statystykach. Ponadto dane nie uwzględniają czasu spędzonego na oglądaniu treści transmitowanych przez streaming.
Telewizję częściej oglądają kobiety
W 2021 roku kobiety były bardziej zainteresowane telewizją niż mężczyźni. Statystyki wykazują, że 53,27 proc. widowni to panie. Niemniej różnica między płciami maleje rok do roku. W 2020 roku kobiety stanowiły 53,53 proc. oglądających, a mężczyźni 46,47 proc., podczas gdy w 2019 roku udział kobiet wyniósł 54,57 proc., w porównaniu z 45,43 proc. panów. Widownia w grupie wiekowej 65+ zauważalnie rośnie – w 2021 roku osiągnęła 30,95 proc., w 2020 – 29,45 proc., a w 2019 – 27,48 proc.
Walka o widza – oglądanie międzypokoleniowe
Choć mogłoby się wydawać, że zgodnie ze statystykami telewizja powinna walczyć głównie o starszych widzów, a serwisy VOD o młodszych, nie do końca tak jest. W rzeczywistości obie strony dążą do tego, by przyciągnąć szerokie spektrum wiekowe widzów. Przykłady takich działań to produkcje typu „Lodgers” czy „Generation dating”, które łączą różne pokolenia i oferują zarówno treści społeczne, jak i rozrywkowe. To świadczy o tym, że nowoczesność i tradycja mogą iść w parze.
Tyle ze świata. Jednak w Polsce również można zaobserwować tę tendencję. Programy takie jak „The Voice Senior” przyciągają zarówno starszych, jak i młodszych widzów i są platformą dla marek poszukujących komunikacji z ludźmi w różnym wieku.
Nowa fala – walka o różnorodność wiekową
Telewizje nie ustają w poszukiwaniu nowych formatów dla młodszej publiczności. Starają się konkurować z serwisami streamingowymi, które w dużej mierze przyciągają młodszych widzów. Z tej walki nie zawsze wychodzą zwycięsko. Wynika to m.in. z faktu, że młodszy widz o wiele bardziej ceni sobie wygodę i elastyczność. Chce wybierać, co będzie oglądał. Chce mieć dostęp do najnowszych seriali i filmów. Telewizja nie jest w stanie zapewnić tego na poziomie równym platformom streamingowym i dlatego przegrywa.
Serwisy VOD, choć bazują na młodszych odbiorcach, dostrzegły też potencjał w starszym pokoleniu i coraz bardziej starają się przyciągnąć uwagę emerytów. To oznacza, że „srebrny” widz przechodzi cyfrową transformację i jest atrakcyjnym klientem zarówno dla tradycyjnych telewizji, jak i nowoczesnych serwisów.
W dostosowaniu oferty telewizyjnej do odbiorcy stacje biorą pod uwagę potencjalne zainteresowania szerszej widowni. Inna oferta może interesować mieszkańców wsi, a inna miast. Tymczasem to właśnie mieszkańcy wsi bardziej lubią oglądać TV. W 2021 roku stanowili oni ponad 37 proc. widowni. Oglądalność wśród mieszkańców miast wahała się w zależności od wielkości miasta, z największym udziałem dla miast do 50 tys. mieszkańców (26,56 proc.).
Z punktu widzenia wykształcenia to osoby z wykształceniem podstawowym są największą grupą widzów (45,81 proc. w 2021 roku), jednak ten odsetek stopniowo maleje.
Podsumowanie
Świat mediów ciągle ewoluuje. Telewizja i media cyfrowe dostosowują się do zmieniających się potrzeb różnych pokoleń i udostępniają treści mogące przyciągnąć zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Wierność marce, zrozumienie różnorodności pokoleniowej i zdolność do dostosowywania się do niej będą kluczowe i zadecydują, kto w tej rywalizacji okaże się silniejszy – telewizja czy platformy VOD.
Miłosz Magrzyk
Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, na kierunku ekonomia. Od kilku lat tworzę treści dla mediów online. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym w Ostrowi Mazowieckiej – stolicy powiatu ostrowskiego na Mazowszu. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i portalu Just Transiton Magazine. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTube’a w poszukiwaniu ciekawostek o świecie zarówno dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.