Wyglądaj świeżo i promiennie – sprawdź, jak pokonać zmarszczki senne

Chyba każda z nas chce każdego dnia wyglądać promiennie. Niestety z upływem czasu zmarszczki senne stają się bardziej widoczne i dodają nam lat. Jak im zapobiegać i sprawić, by nasza skóra każdego dnia wyglądała świeżo?

Czym są zmarszczki senne?

Zmarszczki senne to niewielkie bruzdy widoczne na skórze po przebudzeniu. Zazwyczaj zauważysz je na twarzy, dekolcie albo ramionach. Są efektem nacisku skóry na poduszkę lub materac podczas snu. Często po kilku godzinach od przebudzenia znikają. Niestety z wiekiem mogą stawać się głębsze i utrzymać się dłużej na skórze. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ w miarę upływu lat skóra traci elastyczność (spada produkcja kolagenu i elastyny) i trudniej jest jej wrócić do pierwotnego kształtu.

Jak sen wpływa na kondycję naszej skóry?

Noc to magiczny czas dla naszej skóry – to prawda, a nie frazes z reklam kosmetyków. Podczas głębokiego snu, gdy jesteśmy zanurzeni w krainie marzeń, nasza skóra przechodzi mały renesans. W trakcie snu organizm przechodzi w tryb naprawy i odnowy. Komórki skóry produkują więcej kolagenu. Właśnie dlatego rano, jeśli spałyśmy dobrze, nasza skóra wygląda na bardziej wypoczętą, jędrną i promienną.

Co się stanie, jeśli regularnie nie będziemy się wysypiały? Skóra stanie się matowa, a worki pod oczami będą widoczne bardziej niż kiedykolwiek. Przyjmuje się, że zdrowy sen powinien trwać około 7–9 godzin.

Faza snu REM a zdrowie skóry

Wyobraźcie sobie sen jako wieloaktową sztukę teatralną, w której każdy akt odgrywa ważną rolę w odmładzaniu skóry. Najważniejszym aktorem tej sztuki jest faza REM, podczas której nasz mózg i ciało osiągają szczyt regeneracji.

W trakcie fazy REM stanowiącej około 15–20 proc. całkowitego czasu snu skóra korzysta z podwyższonego przepływu krwi. Faza REM odpowiada za oczyszczenie mózgu z emocji i pomaga zachować spójność reakcji fizjologicznych i psychicznych. Komórki otrzymują więcej tlenu i składników odżywczych, a to przyspiesza proces odnowy. Dodatkowo podczas tej fazy snu organizm produkuje więcej białek i hormonów wzrostu, kluczowych dla zachowania zdrowia i młodości skóry.

Skrócenie czasu snu jest jak opuszczenie najważniejszej sceny w sztuce – tracimy na tym nie tylko jako widzowie, ale również jako bohaterowie codziennej opowieści.

Jak prawidłowo przygotować skórę do snu?

Rutyna wieczorna – podstawy pielęgnacji

Zakończenie dnia to czas na chwilę relaksu przy ulubionej książce albo serialu. To także czas, gdy nasza skóra zasługuje na specjalne traktowanie. Każdy szczegół ma znaczenie.

Zacznijmy od dokładnego oczyszczenia. Skóra po całym dniu jest pokryta zanieczyszczeniami i resztkami makijażu. Delikatne mleczko albo żel do mycia twarzy to podstawa. Następnie warto zastosować tonik, który zrównoważy pH skóry.

Kolejnym etapem jest nawilżanie. Wybierz krem na noc bogaty w składniki odżywcze, takie jak witamina E czy ceramidy tworzące cement międzykomórkowy. W zależności od potrzeb skóry warto sięgnąć po serum, które dostarczy dodatkowej dawki pielęgnacji.

Nie zapominajmy o okolicach oczu. Delikatna skóra w tej okolicy wymaga specjalnego traktowania. Krem pod oczy będzie więc idealnym zakończeniem wieczornej rutyny.

Wybór poduszki i poszewki

Nawet najlepsza pielęgnacja może okazać się niewystarczająca, jeśli zapomnimy o detalach. Najważniejszym z nich jest poduszka, na której śpimy. Powinna być wygodna i nie podrażniać skóry. Zwróćmy uwagę również na materiał, z którego wykonano poszewkę. Jedwab będzie świetnym wyborem. Jest miły w dotyku i delikatny dla skóry.

Kształt poduszki też ma znaczenie. Ortopedyczne poduszki ukształtują prawidłową pozycję podczas snu i zminimalizują nacisk na skórę, a tym samym zmniejszą ryzyko pojawienia się zmarszczek sennych.

Nie ma jednej konkretnej przyczyny powstawania zmarszczek sennych. Są one połączeniem kilku czynników, takich jak pozycja, w której śpisz, rodzaj materiału, z którego wykonana jest Twoja pościel, a także ogólna kondycja i elastyczność Twojej skóry. Jeśli śpisz głównie na boku lub na brzuchu, nacisk na skórę twarzy jest większy, dlatego zmarszczki mogą być głębsze. Jeśli Twoja pościel jest szorstka lub wykonana z materiału, który nie „oddycha”, też jesteś bardziej narażona na powstawanie takich bruzd.

Nawyki często trudno zmienić, niemniej warto spróbować. Zacznijmy od jednej czy dwóch nocy w tygodniu. Później powinno być tylko lepiej.

Nawodnienie – sekret młodzieńczej skóry

Woda to esencja życia, a dla naszej skóry jest ona niczym eliksir młodości. Wypijając odpowiednią ilość wody dziennie, dostarczymy skórze niezbędnego nawodnienia. Przyjmuje się, że odpowiednie nawodnienie jest równoznaczne z wypiciem około 8 szklanek wody dziennie (około 2 litrów). Oczywiście to tylko orientacyjna wartość, ponieważ wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, w tym stylu życia – mniej albo bardziej intensywnego.

Nie zapominajmy też o nawodnieniu „od zewnątrz”. Regularne stosowanie mgiełek do twarzy na bazie wód kwiatowych, takich jak róża czy lawenda, odświeży skórę.

Oleje i kremy nawilżające – elementy walki ze zmarszczkami

Oleje roślinne to skarbnica dobroci dla naszej skóry. Nie wszystkie tłuszcze są wrogami – niektóre z nich są naszymi sprzymierzeńcami w walce ze zmarszczkami sennymi. Olej kokosowy, dzięki swoim właściwościom nawilżającym, może być świetnym balsamem dla suchej skóry. Olej arganowy, nazywany płynnym złotem Maroka, jest bogaty w witaminę E i kwasy tłuszczowe, i też znakomicie sprawdzi się w regeneracji skóry.

Podczas poszukiwań idealnego kremu nawilżającego zwróćmy uwagę na jego skład. Kremy zawierające aloes, kwas hialuronowy czy glicerynę dostarczą skórze niezbędnego nawodnienia, a jednocześnie zamkną wilgoć w jej głębokich warstwach.

Domowe maseczki wspomagające elastyczność skóry

Domowe spa? Czemu nie! Przygotowanie maseczki w domowych warunkach jest proste, ekonomiczne i daje nam pewność co do jej składu. Awokado to prawdziwa bomba witaminowa. Maska z dojrzałego awokado, zmiksowanego z łyżką jogurtu naturalnego, odżywi i nawilży skórę.

Banany są nie tylko smaczne, ale również mają zbawienne działanie na naszą skórę. Połączenie banana z łyżeczką miodu i odrobiną oleju kokosowego zaaplikowane w skórę świetnie ją odżywi.

Masaż twarzy – sekret promiennej skóry

Każda z nas zasługuje na chwilę relaksu i co ważne – ten relaks może przynieść niemałe korzyści naszej skórze. Przykładem jest masaż twarzy. Tak samo przyjemny, jak i zdrowy.

Prawidłowe krążenie krwi to klucz do sukcesu. Wyobraź sobie rzekę, która płynie swobodnie, i dostarcza życiodajnej wody całemu krajobrazowi. Skóra działa podobnie! Poprzez stymulację krążenia, dostarczamy jej tlenu i składników odżywczych, a ona kwitnie.

• Masaż opuszkami palców: rozpocznij od czoła; wykonuj delikatne, okrężne ruchy. Przesuwaj się w kierunku skroni, a następnie w dół twarzy.
• Masaż brwi: delikatnymi ruchami przesuwaj palce wzdłuż linii brwi od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka.
• Masaż okolic oczu: za pomocą delikatnych ruchów okrężnych masuj okolice pod oczami, rozpoczynając od wewnętrznego kącika w kierunku skroni.

Przyrządy do masażu – co warto mieć w domu?

Nie musisz wydawać fortuny na profesjonalne zabiegi w salonie. Luksusu możesz doświadczyć w zaciszu domowym. Wystarczy, że masz do dyspozycji kilka prozaicznych przyrządów. Są to:

• Wałek jadeitowy: ten kamień, ceniony w tradycyjnej medycynie chińskiej, nie tylko pomaga w stymulacji krążenia, ale również ma właściwości chłodzące. Doskonały po długim dniu!
• Gua sha: płaska kamienista płyta doskonale wpisuje się w kontury twarzy i pomaga w relaksacji napiętych mięśni oraz stymulowaniu krążenia.
• Masażer z mikrowibracjami: za pomocą delikatnych wibracji odpręża mięśnie twarzy, dzięki czemu skóra jest bardziej jędrna.

Stan skóry odzwierciedla naszą troskę o siebie. Dlatego warto poświęcić jej chwilę uwagi, nie tylko podczas codziennej pielęgnacji, ale również w trakcie relaksującego masażu, który da nam poczucie świeżości. To wszystko są drobne elementy składające się na walkę ze zmarszczkami sennymi.

Nowoczesne metody walki ze zmarszczkami sennymi

Co zrobić, jeśli zmarszczki to nasz stały problem, i nie mamy ochoty walczyć z nimi naturalnymi sposobami? Z pomocą przychodzą kliniki kosmetyczne i dermatologiczne. Zabiegiem, z którego można skorzystać, by poprawić wygląd i zyskać większą pewność siebie, jest np.mezoterapia igłowa. Polega ona na wprowadzeniu do skóry substancji odżywczych. Jeśli nie chcesz poddać się mezoterapii igłowej, być może zechcesz skorzystać z  zabiegu z użyciem lasera frakcyjnego, który stymuluje produkcję kolagenu. Obie metody mogą pomóc.

Kiedy słońce chowa się za horyzontem, a my przygotowujemy się do snu, warto pomyśleć o tym, jak skorzystać z dobrodziejstw nowoczesnej nauki i technologii. W końcu chyba każda z nas chce obudzić się rano, spojrzeć w lustro i powiedzieć: „Dzień dobry, promienna skóro!”.

Najczęstsze błędy w pielęgnacji skóry

Pamiętacie te czasy, kiedy to mydło i woda były podstawą naszej pielęgnacji? To wygodne, ale często niewystarczające, rozwiązanie. Bardzo łatwo jest popełnić kilka kosmetycznych faux pas. A diabeł, jak mawiają, tkwi w szczegółach.

Zbyt częste eksfoliacje (złuszczanie martwego naskórka) to jeden z kosmetycznych grzechów głównych. Kto by pomyślał, że coś, co ma czynić naszą skórę gładką, może ją jednocześnie podrażnić? Skóra to delikatny instrument, który trzeba traktować niczym strunę skrzypiec – z precyzją i delikatnością.

Następny kosmetyczny grzech na liście przewinień to nadużywanie produktów. Czy wiesz, że stosowanie zbyt wielu kosmetyków jednocześnie może dać efekt odwrotny do zamierzonego? Tak, skóra może się zbuntować, jeśli będziemy wymagać od niej zbyt wiele.

No i wreszcie, nie zawsze słuchamy naszej skóry. Zamiast obserwować, jak reaguje na poszczególne produkty, kierujemy się tym, co aktualnie jest na topie w kosmetycznym świecie. Zapominamy, że każda skóra jest inna i to, co dla jednego jest dobre, niekoniecznie jest odpowiednie dla kogoś innego.

W świecie pielęgnacji, w którym każdy producent kosmetyków obiecuje góry złota, warto wrócić do podstaw. Bo tak naprawdę piękno tkwi w prostocie, a nasza skóra wie to najlepiej.

Miłosz Magrzyk

Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, na kierunku ekonomia. Od kilku lat tworzę treści dla mediów online. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym w Ostrowi Mazowieckiej – stolicy powiatu ostrowskiego na Mazowszu. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i portalu Just Transiton Magazine. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTube’a w poszukiwaniu ciekawostek o świecie zarówno dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.