„Senior”? Nie mów tak do mnie! Wiek nie ma znaczenia

seniorzy a silversi

Świat pędzi tak szybko, żeby aby za nim nadążyć potrzeba z dziesięć lat zapasu. Dlatego trzydziestka jest dziś jak dwudziestka, a pięćdziesiątka – jak czterdziestka. Nikt nie chce być „stary” w świecie zdominowanym przez kult młodości. Coraz więcej jest osób, które zamierzają być młode bardzo długo – do śmierci.

„Senior brzmi niemodnie, witajcie silversi!

Czas leci nieubłaganie. Współczesne społeczeństwo przesuwa granice wieku, mimo że biologią rządzą twarde reguły. Mimo wszystko wiek staje się coraz bardziej nieuchwytną kategorią, a etykieta „stary” wydaje się niemalże obelgą w świecie ubóstwiającym młodość. Okazuje się, że termin „senior” rozpowszechniony w mediach społecznościowych i używany do tej pory naturalnie, bez nacechowania, dziś bywa odbierany jako coś negatywnego.

Korzenie „seniora” tkwią w Europie XIII wieku. Pochodzi od łacińskiego „senex” oznaczającego „starszego”. W polszczyźnie przyjęło wiele znaczeń – od najstarszego członka rodziny, przez doświadczonego pracownika, aż po sportowca w określonym przedziale wiekowym. „Senior” po wejściu do polszczyzny stał się eufemizmem określającym osoby starsze, nadawał im pozytywny wizerunek pełen witalności i radości. Pozwalał unikać negatywnych skojarzeń ze starością, w przeciwieństwie do słów „starzec” czy „staruszka”. Maskował wiek.

Dziś miejsce „seniora” coraz częściej zajmuje „silver”. To określenie stosowane wobec osób, które przekroczyły pięćdziesiąty rok życia, nawiązujące do siwych włosów charakterystycznych dla tej grupy wiekowej. Często jedynym wyraźnym rozróżnieniem między silversami a seniorami jest to, że ci pierwsi pozostają aktywni zawodowo.

silvers a senior

To nie jest świat dla starych ludzi?

Często słychać, że w świecie, w którym technologia dyktuje tempo, starsi mogą poczuć się wykluczeni. W społecznościach, gdzie zmiany zachodzą wolniej, doświadczenie życiowe seniorów jest cenne i ciągle szanowane. Jednak w dynamicznych czasach, w których wiedza szybko traci na wartości, to młodzi zdają się przejmować inicjatywę. W końcu to oni są na bieżąco z trendami i często wprowadzają starsze pokolenia w świat cyfrowych nowinek. Ale czy to oznacza, że osoby po pięćdziesiątce są na straconej pozycji? Absolutnie nie! Wielu z nich z łatwością surfuje po internecie, zamawia obiad przez aplikację albo kupuje online. W internecie znajdzie się miejsce dla każdego, niezależnie od wieku.

W marketingu już od dawna panuje przekonanie, że nazywanie produktów „seniorskimi” to strzał w kolano. „Senior” przywołuje obrazy słabości i zależności, a przecież nikt z nas nie chce być postrzegany przez pryzmat niesamodzielności.

Osoby w przedziale 50–70 lat to grupa, która czuje się znacznie młodziej, niż wskazuje na to ich metryka. To ludzie, którzy nie stronią od nowinek, są aktywni w życiu społecznym i zawodowym. Nie identyfikują się z etykietą „seniora” i dlatego niechętnie kupują produkty przypisane im tylko ze względu na rok urodzenia. Mają bogate doświadczenie, chcą być użyteczni dla społeczeństwa i cieszyć się życiem. Ogół działań związanych z zagospodarowaniem silversów na rynku to tzw. „srebrna ekonomia”.

Strefa silversa

W Polsce brakuje ujednoliconej definicji „seniora”. Banki i inne instytucje finansowe zaliczają do tej grupy już osoby po pięćdziesiątce. Z kolei rządowe inicjatywy, jak program „Senior+”, obejmują swoim zasięgiem dopiero osoby 60+, które nie pracują. „Silvers” jest kimś innym. Z raportu „Pokolenie 50+ w pracy – prawda i stereotypy” wynika, że takie osoby często mają wyższe wykształcenie, a nawet stopnie naukowe. Większość z nich świetnie radzi sobie z językiem angielskim i nie ma problemów z nowymi technologiami. Profil na LinkedInie? Oczywiście! Facebook albo Instagram? Jak najbardziej. Silversi najczęściej pracują w sektorach, w których doświadczenie bywa na wagę złota: w doradztwie, IT albo finansach. Silversi cenią możliwość pracy zdalnej i work-life balance. Pracodawcy zaś doceniają ich lojalność, odpowiedzialność i chęć do nauki.

Przeczytaj także:

Działalność w sieci prowadzi m.in. Jaga Janik, znana jako Fashion50plus, to 67-letnia blogerka, która po przekroczeniu 55 roku życia postanowiła poświęcić się swojej pasji – modzie. Zawodowo nie była związana z branżą modową, ale zawsze miała oko do stylu i kolekcjonowała ubrania od znanych projektantów. Kiedy opowiedziała o swoim pomyśle założenia bloga modowego córce. Szybko otrzymała pomoc techniczną i tak w 2012 roku zaczęła przygodę z blogowaniem.

Początkowo pisała o swoich ulubionych projektantach i zjawiskach kulturowych, ale wkrótce zaczęła prezentować własne stylizacje. Jej blog stał się oknem na świat mody dla kobiet po pięćdziesiątce, inspirującym je do odważniejszych wyborów modowych. Jaga uwielbia awangardowe kreacje Yohji Yamamoto i nie boi się intensywnych kolorów. Dzięki swojemu blogowi dostała nawet propozycję pracy w sklepie odzieżowym. Dla niej i jej czytelniczek wiek to nie ograniczenie, lecz wolność do eksperymentowania z modą. „Jesteśmy złoci, nie srebrni” – mówi z przekonaniem.

silversi

Silvers jest pełny energii

Tak, silvers wcale nie musi ustępować energią swoim młodszych koleżankom i kolegom. Danuta Szaflarska grała w filmach do końca swoich dni, Aleksander Doba w wieku 67 lat samotnie przepłynął Atlantyk kajakiem, a Jerzy Królewiecki w wieku 82 lat zaczął studiować fizykę i astronomię. Sobiesław Zasada, mając 91 lat, był aktywnym kierowcą rajdowym, a osiemdziesięciokilkuletnia DJ Wika, czyli Wirginia Szmyt, nadal rozkręca imprezy.

Seniorzy coraz lepiej czują się jako influencerzy. Na Facebooku jest ponad 2,7 miliona aktywnych kont osób powyżej 55 roku życia, z czego ponad 800 tys. to osoby 65+. Użytkownicy odnawiają stare znajomości, a przy okazji dzielą się swoimi pasjami i komentują życie bliskich. Niektórzy, jak Beata Borucka, znana jako Mądra Babcia, z 263 tys. obserwujących, tworzą treści, które inspirują innych. Prowadzi ona nawet internetową telewizję dla osób 50+. Ireneusz Korzeniewski, czyli Styleman, z prawie 80 tys. obserwujących na Facebooku i ponad 30 tys. na Instagramie, prezentuje styl życia aktywnego seniora, recenzując restauracje i dzieląc się swoimi stylizacjami. Ania Kusiak, 92-latka, prowadzi profil „Życie zaczyna się po 90.”, gdzie pokazuje swoje życie codzienne i wspiera ważne społecznie inicjatywy. Taki jest dzisiejszy silvers: otwarty na świat, głodny wiedzy i odważny.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *