W Łodzi hip-hop połączył pokolenia

hip-hop

Czy zastanawialiście się kiedyś nad magiczną mocą muzyki? Wyobraźcie sobie: siedzicie na wygodnym fotelu, a ze słuchawek leci Wasza ulubiona melodia. Muzyka potrafi przenieść nas w inny świat, pobudzić do ruchu, a czasem nawet uleczyć duszę. I choć hip-hop kojarzy się przede wszystkim z młodzieżą, warto pamiętać, że muzyka nie zna wieku. W końcu młody duch drzemie chyba w każdym z nas.

Hip-hop dla każdego

Kiedy myślisz o tanecznych ruchach hip-hopu, czy wyobrażasz sobie emeryta energicznie tańczącego w rytm tej muzyki? Jeśli nie, to mamy dla Ciebie niespodziankę. Grażyna, była urzędniczka, a teraz pełna energii emerytka, wskoczyła w wir hip-hopu i stała się częścią fenomenu „Yoł Yoł Seniorzy”. Jej miłość do tańca i gorących rytmów nie zna granic.

Hip-hop to nie tylko muzyka. To ruch, kultura, sposób wyrażania siebie. Jest jak uniwersalny język, który może łączyć ludzi w każdym wieku. A grupa silversów, którą za chwilę Ci przedstawimy, jest tego doskonałym przykładem. Oni chcą pokazać, że muzyka i taniec są dla wszystkich, a energią możemy tętnić tak samo w wieku 20, 40, jak i 60 czy 80 lat.

Inspiracje i animatorzy

Oto animatorzy. Grażyna Lipko, którą już wspomnieliśmy, świeci przykładem. Jeździ z zespołem na różnego rodzaju imprezy i pokazuje, że emeryci też mogą i potrafią tańczyć hip-hop. A co by było, gdyby nie Seweryn Obałka – inspirujący instruktor tej niesamowitej grupy? Dzięki niemu dojrzali tancerze w tańcu szukają radości, w muzyce – zabawy, a na zajęcia przychodzą bardzo chętnie, ponieważ czują się tu jak w domu. Inicjatywę „Yoł Yoł Seniorzy” wspiera Regionalne Centrum Wolontariatu „Centerko”.

Tancerzy wprowadzono w teorię i nauczono praktycznych kroków w postaci Indian Step, Smurf, Kriss Kross czy Bart Simpso. Oprócz lekcji prowadzonych przez Seweryna „Sewia” Obałkę, tancerze skorzystali z zajęć u Justyny Stopnickiej, która uczyła ich, jak tworzyć choreografie. Z kolei doświadczona w pracy teatralnej Masza Bogucka-Steczek pokazała co zrobić, aby na scenie poczuć się pewnie.

Współpraca i cele

Czego można spodziewać się po tancerzach z grupy „Yoł Yoł Seniorzy”? To zabrzmi paradoksalnie, ale w ich przypadku pewne jest tylko to, że nic nie jest pewne. Mają ambitne plany. Chcą nauczyć innych, jak tańczyć hip-hop, chcą prowadzić zajęcia, a potem wyruszyć do miejsc, w których będą mogli zarazić swoją pasją młodsze osoby. Być może nawet w wieku swoich wnuków. Uważają, że energiczny i motywujący przekaz drzemiący w tańcu zainspiruje młodych do innego spojrzenia na świat i zachęci ich do odkrywania kolejnych pasji.

Międzypokoleniowy most

„Yoł Yoł Seniorzy” chcą udowodnić, że po pięć-, a nawet sześćdziesiątce, nic nie stoi na przeszkodzie, aby być dla młodych autorytetem w świecie hip-hopu.

Jak na razie, możemy podziwiać efekt zajęć, jakim jest profesjonalny klip, w którym dojrzali tancerze pokazani są na tle różnych części Łodzi i kołyszą się w rytmach hip-hopu. Pomimo że prace nad klipem były wyczerpujące, to efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania!

Klip miał premierę podczas Gali Wolontariatu i był częścią programu „Luzaki Senioraki – promocja kultury hip-hop 60+”, zrealizowanego dzięki wsparciu finansowemu miasta.

Więc pamiętaj, jeśli myślisz, że po sześćdziesiątym roku życia jesteś skazany tylko na skrzypiące kolana, to jesteś w błędzie! Energetyczne rytmy hip-hopu są dla każdego. Wystarczy tylko otworzyć się na nowe doświadczenia.

Fot. Urban Dance Zone – Szkoła Tańca w Łodzi / Facebook

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *