Guy Ritchie z nową produkcją na Netflixie

serial dżentelmeni

Ostatnio na Netflixie pojawił się serial, który szybko zdobył serca widzów. Mowa o „Dżentelmenach”, serialowej adaptacji komedii kryminalnej autorstwa Guya Ritchiego. Wiele osób zastanawia się, czym serial różni się od swojego filmowego pierwowzoru i kto wciela się w główne role.

O czym opowiadają „Dżentelmeni”?

„Dżentelmeni” w formie ośmiu odcinków podbijają rankingi oglądalności nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Guy Ritchie, znany z tworzenia brytyjskich komedii gangsterskich, zapewnia rozrywkę najwyższej klasy. Serial, choć bazuje na filmie z 2019 roku, nie jest jego kalką. Oferuje świeże spojrzenie na historię, skupiając się na innych aspektach opowieści. W kinowej wersji śledziliśmy losy magnata narkotykowego, natomiast w serialu toczy się opowieść o arystokracie, który stara się uwolnić od ciężaru kryminalnego świata. Ale zacznijmy od początku.

Przypomnijmy na wstępie, o co chodzi w „Dżentelmenach” z 2019 roku. To opowieść o Amerykaninie Mickeyu Pearsonie, który w Anglii stworzył prawdziwe narkotykowe imperium. Kiedy pojawiają się pogłoski o tym, że Pearson zamierza wycofać się z interesu, lokalni gangsterzy dostrzegają szansę na przejęcie jego biznesu. W grze nie brakuje podstępów, pochlebstw, a nawet groźby sięgnięcia po broń.

W tym wszystkim pojawia się przebiegły dziennikarz, który ma plan, jak przewrócić układ sił do góry nogami. Ale Pearson to nie byle kto – to mistrz gangsterskiego świata, który nie pozwoli sobie tak łatwo odebrać tego, co budował przez wiele lat. W filmie zobaczyć możemy takie gwiazdy jak Matthew McConaughey czy Colin Farrell, co podkręca emocje.

plakat promocyjny

Film i serial mają tę samą genetykę

Film filmem, a co z serialem? W świecie seriali często zaglądamy do zakamarków, które w rzeczywistości wolimy omijać szerokim łukiem. Tym razem mamy okazję zanurzyć się w życie gangsterów, co stanowi istotny element wyróżniający tę produkcję. W przeciwieństwie do filmu, gdzie to dziennikarz prowadził nas przez opowieść o narkotykowym magnacie Micky’m Pearsonie, serial zaprasza nas do serca mafijnych porachunków. Każdy z ośmiu odcinków odkrywa przed nami nowe, często zaskakujące aspekty przestępczego świata.

Po śmierci lorda Halsteada, jego syn Eddie Horniman wraca do rodzinnej posiadłości. Nieoczekiwanie odkrywa, że odziedziczył nie tylko ziemię, ale i kwitnący biznes oparty na uprawie marihuany. Wkrótce okazuje się, że brytyjski półświatek ma apetyt na udział w tym zyskownym przedsięwzięciu. Eddie podejmuje wyzwanie, by uwolnić rodzinę od wpływów gangsterów, wykorzystując ich metody. Jednak im głębiej zanurza się w świat przestępczy, tym bardziej zaczyna go on fascynować.

Daniel Ings, wcielający się w postać brata głównego bohatera, Freddy’ego, zauważa, że serial dzieli z filmem wspólną genetyczną mapę. Oba dzieła łączy motyw gangsterów, którzy wchodzą w niebezpieczne sojusze z arystokracją. Ta ostatnia, choć dysponuje ogromnymi majątkami ziemskimi, boryka się z brakiem płynności finansowej.

serial dżentelmeni

Serial bada te relacje głębiej, zadając pytanie o tożsamość właścicieli rozpadających się imperiów, którzy desperacko próbują utrzymać się na powierzchni, korzystając z pomocy współczesnych przestępców.

Kto zagrał w „Dżentelmenach”?

W obsadzie serialu „Dżentelmeni” znajdziemy Theo Jamesa, którego mogliśmy podziwiać w „Białym Lotosie” czy serii „Niezgodna”. U jego boku pojawiają się takie nazwiska jak Kaya Scodelario, Joely Richardson, Vinnie Jones, Daniel Ings i Alexis Rodney, co zapowiada prawdziwą ucztę aktorską.

Guy Ritchie, znany z oryginalnego filmu, nie tylko współtworzył scenariusz serialu, ale również objął rolę producenta wykonawczego i reżysera dwóch pierwszych odcinków. Warto również wspomnieć o Matthew Readzie i Marnie Daviesie, którzy również przyczynili się do powstania tej produkcji. Serial „Dżentelmeni” to więc dzieło, za którym stoją doświadczeni twórcy, gotowi ponownie zaskoczyć widzów.

Czy doczekamy się kontynuacji?

Jeśli już obejrzeliście serial i zastanawiacie się, czy będziecie mieli okazję zobaczyć kolejne przygody bohaterów, mamy dla Was ciekawostkę. Marc Helwig, który czuwa nad produkcją, zasugerował, że myśli o kolejnych sezonach przewijają się przez zespół. Co więcej, od samego początku twórcy mieli w głowie nie tylko jedną serię. Oczywiście to, czy „Dżentelmeni” powrócą, zależy od tego, jak ciepło jako widzowie przyjmiecie pierwszy sezon. Jeśli więc pokochacie ten serial, możecie być pewni, że twórcy nie zostawią Was bez kontynuacji.

Przeczytaj także:

Mamy nadzieję, że te informacje rozbudziły Waszą ciekawość i zachęciły do spędzenia wieczoru w towarzystwie „Dżentelmenów”. I nieważne, czy obejrzycie serial, czy film – to według nas będzie to dobrze spędzony czas.

Fot. materiały prasowe

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *