Podlasie kryje w sobie niezwykłe postaci – szeptuchy, które dla wielu z nas wydają się postaciami wyjętymi z legend. Nie trzeba wybierać się w podróż na północny wschód kraju, aby zgłębić ich świat. Wystarczy zanurzyć się w dokument Małgorzaty Szyszki „Magia Podlasia – Szeptuchy”, który odkrywa przed nami kulisy ludowych uzdrowicielek.
Spis treści
Szeptuchy Podlasia – więcej niż legenda, mniej niż magia
Często, gdy słowo „szeptucha” pada w dyskusji, reakcją jest niedowierzanie albo lekceważący uśmiech. Mimo to, gdzieś w głębi duszy, tkwi ciekawość i chęć doświadczenia ich niezwykłych umiejętności. Mieszkańcy Podlasia, choć nie zawsze mówią o tym głośno, wierzą w moc szeptuch. Te niezwykłe kobiety, nazywane czasem znachorkami czy zielarkami, a nawet wiedźmami, odwołują się do sił wyższych, prosząc o zdrowie i ulgę w cierpieniu. Jak twierdzi etnografka Małgorzata Jaszczołot, szeptuchy działają w dobrej wierze, choć zdarzają się wyjątki, które zwracają się ku mrocznym praktykom.
Przekraczając granice medycyny
Olga Zawada, jedna z postaci dokumentu „Magia Podlasia – Szeptuchy”, przedstawia pragmatyzm szeptuch. Nie zajmują się one miłosnymi rozterkami czy zawiłościami uczuciowymi, lecz koncentrują się na bardziej przyziemnych problemach, jak choroby zwierząt czy dziecięce płacze. Film Szyszki, mimo że swoją premierę miał w 2023 roku, wciąż przyciąga widzów, co świadczy o zainteresowaniu Polaków duchowością i tajemniczością, nawet w dobie technologicznego postępu. Warto pozwolić sobie na odrobinę magii i odkryć, co kryje się za szeptami szeptuch z Podlasia.
Jak to jest, że w dobie nowoczesnej medycyny wciąż istnieje miejsce dla tradycyjnych metod leczenia? „Magia Podlasia – Szeptuchy” to film, który zabiera nas w podróż do serca polskiej wsi, gdzie szeptuchy i szeptuni, czyli lokalni uzdrowiciele, wciąż są żywą częścią kultury. Przez ponad godzinę będziemy świadkami, jak dawne praktyki medyczne przetrwały próbę czasu i jak mieszkańcy Podlasia odnoszą się do tej niezwykłej tradycji.
Dlaczego ludzie wciąż wierzą w magię?
Film Małgorzaty Szyszki, która wcześniej przyglądała się wierzeniom Majów, to z jednej strony zapis praktyk uzdrawiających, a z drugiej – próba zrozumienia, dlaczego ludzie wciąż wierzą w moc słów i zaklęć. Eksperci z różnych dziedzin – od antropologii po psychoterapię – dzielą się swoimi przemyśleniami na temat tego zjawiska.
A muzyka? Ta również odgrywa ważną rolę, bo oglądając film usłyszymy tradycyjne pieśni podlaskie, które dodają głębi przedstawianym historiom.
„Magia Podlasia – Szeptuchy” dostępna online
Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda świat, w którym magia i medycyna ludowa splatają się z codziennością, to „Magia Podlasia – Szeptuchy” jest dostępna online. Za 10 zł możecie przenieść się do świata, w którym znachorki nadal mają swoje miejsce, a ich wiedza i umiejętności są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wystarczy wejść na vod.warszawa.pl i pozwolić zauroczyć się tej niezwykłej opowieści.
Miłosz Magrzyk
Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, na kierunku ekonomia. Od kilku lat tworzę treści dla mediów online. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym w Ostrowi Mazowieckiej – stolicy powiatu ostrowskiego na Mazowszu. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i portalu Just Transiton Magazine. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTube’a w poszukiwaniu ciekawostek o świecie zarówno dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.