Jak oszukują sprzedawcy – poznaj ich triki i nie daj się nabrać

jak oszukują sprzedawcy

W czasach ogromnej konkurencji handlowcy próbują różnymi sposobami zachęcić do robienia zakupów właśnie u nich. W tym celu często uciekają się do nieuczciwych praktyk, których ofiarą padają klienci. Co zrobić, by nie dać się nabrać?

Inflacja najwyższa od ćwierćwiecza sprawiła, że „liczenie każdego grosza” dla wielu z nas stało się codziennością. Niestety niektórzy sprzedawcy wiedzeni chęcią łatwego i szybkiego zysku nie zwracają uwagi na uczciwość. Zamiast traktować klienta jak partnera, główkują, w jaki sposób mogą go nabrać i zarobić więcej.

W jaki sposób naciągają sprzedawcy?

Współczesny konsument odbiera wiele bodźców. Ich siła rośnie wprost proporcjonalnie do liczby elementów zaangażowanych w proces. Z tej właściwości zwykle korzystają sprzedawcy, którzy chcą skutecznie „zwabić” klienta.

Pseudopromocje

„Promocje” i „rabaty” są zwykle sztuczną obniżką wcześniej celowo podniesionych cen. Konsumenta kuszą tabliczki z jaskrawymi napisami informującymi o przecenach. Nieodparta ludzka chęć oszczędności sprawia, że kupujemy rzeczy, które nawet nie są nam potrzebne. I co więcej, wcale nie płacimy za nie mniej. By wyeliminować pseudoupusty, Unia Europejska wdrożyła program ochrony kupujących, który ukróci handlowy proceder.

Na mocy nowych przepisów od 2023 roku w Polsce obowiązuje prawo dostosowane do unijnej dyrektywy „Omnibus”. Przedsiębiorcy zostali zobowiązani do umieszczania przy każdej obniżce ceny produktu lub usługi informacji o ich najniższej cenie w ciągu 30 dni od wprowadzenia upustu.

Duże opakowanie to nie zawsze duży zysk

Sprzedawcy doskonale wiedzą, że kupujemy oczami, dlatego towar próbują sprzedawać w dużych opakowaniach. Klientowi wydaje się, że za taką samą cenę kupuje więcej – w rzeczywistości zawartość dużego pudła to głównie powietrze. Nie daj się zwieść i przed zakupem porównaj nie wielkość opakowania, ale wagę lub objętość towaru.

Popularną sztuczką sprzedawców wywodzącą się z tej samej zasady jest nadanie wyższych (zamiast zwyczajowo niższych) cen produktom kupowanym zbiorczo – choć w różnego rodzaju reklamach mówi się, że zgrzewka jest tańsza niż detal.

Pomylone ceny

Przedświąteczne roztargnienie to idealny moment, by wprowadzić klienta w błąd. Podczas zakupów zawsze lepiej jednak zachować zimną głowę: ceny towaru na metce i paragonie mogą się różnić. Sklepy – zwłaszcza podczas takich świąt konsumpcjonizmu jak Black Friday – liczą na Twoją nieuwagę i na to, że kupisz towar, który przy sklepowej kasie okaże się droższy niż wskazywałaby na to cena na półce. Rzecz jasna czasami rozbieżność cenowa wynika jedynie z pomyłki pracowników. W wielu przypadkach niestety jest zamierzonym działaniem.

Pamiętaj, że w sytuacji, gdy cena na paragonie będzie wyższa od tej na regale, sklep ma obowiązek zwrócić Ci różnicę.

Krótki termin przydatności

Kupując produkt z grupy tzw. towarów szybkozbywalnych, zawsze zwracaj uwagę na termin przydatności do spożycia. Jeśli cena towaru jest wyjątkowo niska, produkt już na drugi dzień może być przeterminowany.

Taniej na niższej półce

Robiąc zakupy, lubimy wybierać towar z tej półki, która jest na wysokości naszego wzroku. Doskonale wiedzą o tym sprzedawcy, dlatego właśnie na tych półkach zwykle umieszczają towary najdroższe. Jeśli chcesz trochę zaoszczędzić, wyrób w sobie nawyk sięgania do półek znajdujących się najwyżej lub najniżej.

Rozmieszczenie towarów

Chcąc kupić w supermarkecie tylko kilka produktów podstawowego użytku (jak bułki czy masło), często musisz przejść cały sklep. To celowy zabieg, którego zadaniem jest „wciągnięcie” Cię do środka i zachęcenie do obfitszych zakupów.

Przesadnie niska cena

Część z najtańszych towarów zazwyczaj ma słabą jakość i zły stan techniczny; zostaje przecenionych ze względu na usterki lub inne wady. Korzystając z takiej oferty, nie licz, że sprzęt podziała długo. Kupisz wiele produktów, które szybko mogą stać się bezwartościowe. Tym samym tylko stracisz pieniądze.

Zanim zdecydujesz się np. na kupno tańszego radia, sprawdź, jaką masz gwarancję jego działania. Pamiętaj, że możliwość zwrotu towaru nie może być uzależniona od obowiązujących promocji.

Przestawianie towarów

Denerwuje Cię, kiedy towary w sklepie zostaną przestawione? Niestety nie sposób z tym walczyć. To jedna z podstawowych sztuczek handlowców, której celem jest zapoznanie Cię z różnymi produktami. W poszukiwaniu rzeczy, która wcześniej była w innym miejscu, krążysz wzdłuż regałów i czasami bierzesz do koszyka coś, czego wcześniej nie kupowałaś w tym sklepie? O to właśnie chodzi sprzedawcom. Niektóre sieci odzieżowe dokonują częściowych zmian w ekspozycji nawet trzy razy w tygodniu.

Przez nos do portfela

Zapach wypiekanego chleba, który można poczuć w supermarketach, unosi się tam nieprzypadkowo. Jeśli odczuwamy głód, podświadomie chętniej wrzucamy do koszyka dodatkowe produkty. W centrach handlowych i sklepach odzieżowych często można poczuć miłą woń perfum. W miejscu, które ładnie pachnie, przebywamy chętniej i dłużej. Mamy więcej czasu, by zapoznać się ze sklepową ofertą i być może kupić rzeczy, których kupić nie zamierzaliśmy.

Gratis nie znaczy za darmo

Bezpłatny dodatek, który jest oferowany w pakiecie z innym – zazwyczaj drogim towarem – to zwykle droga do wyczyszczenia naszego portfela. Pamiętaj, że prowadzenie sklepu to biznes, a nie wolontariat. Stąd też przedsiębiorcy nie są skłonni oferować darmowych bonusów.

Programy lojalnościowe

Wiele z dużych sieci marketów zachęca do kupowania u nich i zbierania punktów, które będziesz mógł wymienić na bon. Nie zawsze jest to opłacalne: faktyczna wartość prezentu zwykle jest stosunkowo niska, a za zakupy, które robisz w danym markecie, w innym zapłaciłbyś mniej.

Pamiętaj, że sprzedawca (lub właściciel) zawsze powinien udzielić rzetelnych i wyczerpujących informacji o produkcie.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *