Moda i uroda to kręgi, które lubią czerpać z przeszłości, a ostatnio to właśnie estetyka lat 90. przeżywa swój renesans. Makijaż z tamtego okresu, pełen śmiałych barw i zdecydowanych linii, znów staje się inspiracją dla wielu pań. Jeżeli chcecie powrócić do tych czasów i odkryć na nowo styl, który kiedyś królował na ulicach, to zapraszamy do lektury.
Spis treści
Powrót do korzeni
W latach 90. XX w makijażu oczu rządziły cienkie, mocno wyskubane brwi, najczęściej formowane w łuk i podkreślane ciemną kreską. Nosiły je takie ikony epoki jak Kate Moss, Linda Evangelista czy Gwen Stefani albo Edyta Bartosiewicz.
Wśród trendów tego okresu znalazły się również brokatowe cienie na powiekach, które dodawały spojrzeniu głębi i blasku. Dla wielu kobiet makijaż oczu z użyciem palety cieni w odcieniach brązu to codzienna rutyna, podkreślająca rysy twarzy i naturalne piękno. Użycie rozświetlacza na kościach policzkowych i nad łukiem brwiowym pozwala uzyskać efekt świeżości i witalności. Nie można zapomnieć o podkreśleniu ust. Bezbarwny błyszczyk lub szminka w jasnych kolorach to idealne wykończenie makijażu, podkreślające urodę i dodające kobiecie pewności siebie.
Wykonanie makijażu w dawnym stylu to nie tylko wspomnienie ery Spice Girls, ale i ponadczasowy trend. Do powyższego warto dodać niewielką ilość różu na policzkach i zakończyć makijaż bezbarwnym błyszczykiem w celu nadania ustom subtelnego połysku. Użycie najlepszych kosmetyków do konturowania twarzy pozwoli Ci uzyskać efekt podkreślający naturalne piękno, a jednocześnie zamaskować niedoskonałości cery. Cienie, podkład i błyszczyki to składniki, które w połączeniu stworzą harmonijny i przemyślany makijaż, odkrywający nowe oblicze stylu inspirowanego ikonami tamtych lat.
Nastolatki szalejące za Spice Girls czy Britney Spears lubowały się w naturalnym makijażu i oprócz nałożenia na powieki cienkiej warstwy białego lub błękitnego cienia zazwyczaj decydowały się jedynie na delikatne wytuszowanie rzęs. Grungówy wolały raczej mroczny styl i dlatego starały się mocno podkreślać oczy makijażem. Stawiały głównie na ciemne brązy i czernie, chcąc dodać sobie pazura. Dziewczyny z końca XX wieku uwielbiały podkreślać usta. Na co dzień wybierały raczej naturalnie wyglądające błyszczyki.
Powrót do korzeni – makijaż lat 90. w nowoczesnej odsłonie
Makijaż z lat 90. to modowa ikona tamtych lat, wyróżniająca się minimalizmem w połączeniu z wyrazistymi akcentami na oczach i ustach. To właśnie wtedy brązy i beże zdominowały paletę makijażową, a matowe cienie i pomadki w stonowanych kolorach stały się niezbędnym elementem kosmetyczki. Jak możemy odtworzyć ten styl, czerpiąc inspiracje z tamtych lat?
Miłośniczki efektu „wow” na pewno pamiętają, że w dekadzie lat 90. królowały cienie do powiek z połyskiem, często w chłodnych odcieniach. Takie makijażowe akcenty były wizytówką wielu gwiazd estrady, w tym Britney Spears czy Jennifer Lopez, a także nieodłącznym elementem stylu Pameli Anderson, znanej z miłości do wszystkiego, co się świeci.
W tamtych czasach uwagę przyciągał również makijaż oczu w stylu smokey eyes, uzyskiwany dzięki zastosowaniu czarnej lub brązowej kredki. Rozmazując ją na powiekach, można osiągnąć efekt głębokiego, tajemniczego spojrzenia. A brwi? Powinny być wąskie, wyraźnie zaznaczone, inspirowane stylem Drew Barrymore. Absolutny must-have. Usta natomiast grały dwojaką rolę – albo były delikatnie połyskujące dzięki lekko zabarwionym błyszczykom, albo mocno zaznaczone, w matowych kolorach.
Jak odtworzyć look z lat 90.?
Zacznij od lekkiego podkładu matującego i korektora, aby uzyskać równomierny koloryt skóry i zamaskować jej drobne niedoskonałości. Posiadaczki jasnej cery mogą poczuć się jak w domu, bo to właśnie ten typ urody był wówczas w cenie.
Rozpocznijmy od powiek – tutaj świetnie sprawdzi się matowy cień w odcieniu brązu. Wystarczy go delikatnie zblendować w kierunku zewnętrznych kącików oczu. Nie ograniczaj się do jednej palety barw czy faktur. Jeżeli lubisz odrobinę blasku, wypróbuj cień w szaro-niebieskiej tonacji z dodatkiem połysku. Dla miłośniczek klasycznych rozwiązań idealne będą pastelowe odcienie, na przykład matowa biel czy subtelny błękit.
Przejdźmy do linii rzęs – tu możesz zdecydować się na kredkę w kolorze czarnym lub głębokiej czekolady, aby dodać spojrzeniu głębi. Brwi z kolei zasługują na wypełnienie cieniem, co pozwoli na uzyskanie wyrazistego efektu. Pamiętaj, by zachować ich naturalność i unikać przesadzonego rysowania. Na zakończenie, dodaj nieco pazura do makijażu ust: podkreśl go przezroczystym błyszczykiem lub zdecyduj się na odważniejszy akcent i zastosuj pomadkę w odcieniu bordo lub brązu, nawiązując do stylu grunge.
Inspiracje i ikony stylu
Szukając inspiracji do makijażu w stylu lat 90., nie musisz szperać po zakamarkach internetu. Zacznij od filmów i seriali z tamtej dekady – to kopalnia pomysłów na beauty looki z dawnych lat. Zwróć uwagę na charakterystyczny styl Jennifer Aniston w „Przyjaciołach” czy Winony Ryder w „Przerwanej lekcji muzyki”. Równie dobrze możesz sięgnąć po modowe magazyny z lat 90., w których znajdziesz ikoniczne stylizacje Kate Moss czy Cindy Crawford. Nie zapomnij o social mediach – Instagram i TikTok obfitują w konta influencerów, którzy często czerpią z estetyki lat 90., a swoje interpretacje prezentują w formie tutoriali. To doskonałe źródło inspiracji do eksperymentowania z własnym wizerunkiem.
Najlepsze kosmetyki na pewno pomogą wykonać makijaż, ale nie będą stuprocentowym gwarantem jego jakości. Nawet najlepszy kosmetyk nie zastąpi fachowej ręki makijażystki. Najniższa cena za profesjonalny make up, który podkreśli łuk brwiowy i doda głębi spojrzeniu poprzez akcent na górnej powiece, to miła niespodzianka dla wszystkich klientów salonu. Jednak nie zawsze warto kierować się wydatkiem. Czasami oszczędność może drogo kosztować.
Miłosz Magrzyk
Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku, na kierunku ekonomia. Od kilku lat tworzę treści dla mediów online. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym w Ostrowi Mazowieckiej – stolicy powiatu ostrowskiego na Mazowszu. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i portalu Just Transiton Magazine. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTube’a w poszukiwaniu ciekawostek o świecie zarówno dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.