Anthony Hopkins pisze autobiografię – odkryje w niej tajemnice aktorskiego warsztatu

Hopkins

Anthony Hopkins ujawnił w rozmowie z magazynem „People”, że pisze swoją biografię i twierdzi, że jest to coś niezwykłego. „Zrozumiałem, jak bardzo jestem szczęśliwy, że mam doskonałą pamięć. Być może to zasługa mojego aktorskiego umysłu” – wyznał. Trzykrotnie żonaty Hopkins jest nie tylko wybitnym aktorem, ale i reżyserem, scenarzystą oraz kompozytorem, co czyni go jednym z najbardziej wszechstronnych artystów swojego pokolenia.

Urodzony, by grać

Anthony Hopkins, urodzony 31 grudnia 1937 roku w Port Talbot w Wielkiej Brytanii, jest uznawany za jednego z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia. W swojej karierze wystąpił w ponad stu filmach i zdobył liczne nagrody. Szczególnie pamiętną rolą Hopkinsa jest postać Hannibala Lectera, za którą został wyróżniony jako najlepszy aktor. Jego talent objawiał się nie tylko w filmach, ale i na deskach National Theatre, gdzie współpracował z takimi reżyserami jak John Frost i John Strickland.

Zdobył wiele wyróżnień i nagród (m.in. cztery nominacje do Oscara; odebrał go dwa razy, za rolę Hannibala Lectera w „Milczeniu owiec” oraz za rolę Anthony’ego w filmie „Ojciec”; oraz siedem do nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej. Otrzymał ją czterokrotnie.

Zainspirowany do zawodu aktora

Do podjęcia zawodu aktora zmotywował go podobno Richard Burton, z pochodzenia również Walijczyk. W latach 1955-56 studiował w Walijskim College’u Muzyczno-Teatralnym w Cardiff, zaś po przerwie przeznaczonej na służbę wojskową, wstąpił do Royal Academy w Londynie. O swojej młodości mówi: „Byłem prawdziwym kretynem i zarozumialcem. Bardzo dużo pracowałem, nazywano mnie aktorskim objawieniem, a ja zacząłem w to wierzyć”.

Wśród jego wybitnych ról znajdują się postacie takie jak William Parrish w „Joe Black”, Elliot Hoover w „Zmianie” i Richard M. Nixon w „Nixonie”. Daniel Webster, John Talbot, John Avery, Gwyn Thomas czy Elliot Hoover to kolejne kreacje dobrze znane kinomaniakom. Bogata filmografia to powód do dumy, ale i duża odpowiedzialność związana z tym, aby każdą kolejną produkcją nie popsuć wrażenia widzom.

Aktywny Hopkins – autobiografia i dokument Stella o życiu legendy

Mimo swojego zaawansowanego wieku – w tym roku skończy 87 lat – Hopkins nie odpuszcza i dalej żyje aktywnie. W kolejnej rozmowie z „People” aktor wyjawił, że podjął się napisania swojej życiowej opowieści.

Anthony Hopkins

Hopkins dodał również, że jego żona Stella, z którą łączy go 20-letni związek, pracuje nad dokumentem poświęconym jego życiu. Aktor wyznał, że Stella ma pełną swobodę twórczą, choć sam nie jest na bieżąco z postępami jej projektu. „Nie pytam jej o to. To ambitne przedsięwzięcie i nie wiem jeszcze, kiedy nastąpi jego premiera” – stwierdził Hopkins.

By wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie, Hopkins wspomniał, że w ramach przygotowań do filmu dokumentalnego, Stella przeprowadziła wywiad z Jodie Foster, z którą Hopkins dzielił ekran w „Milczeniu owiec”.

Blask Hopkinsa – od „Hannibala Lectera” do „Ostatniej sesji Freuda”

Anthony Hopkins, posiadacz dwóch statuetek Oscara, ustanowił rekord jako najstarszy laureat w kategorii najlepszego aktora pierwszoplanowego w historii Akademii Filmowej. Jego kariera nie zwalnia tempa; ostatnio wcielił się w postać głównego bohatera w filmie „Ostatnia sesja Freuda” w reżyserii Matta Browna, który za oceanem miał swoją premierę już w grudniu 2023 roku. Na tę chwilę nie jest jeszcze znana data premiery filmu w Polsce.

Hopkins podchodzi do swojego życia i kariery z wdzięcznością. „Mam po prostu szczęście” – mówi. Aktor otwarcie przyznaje, że jego droga życiowa nie była pozbawiona przeszkód – zmagał się z depresją, rozpaczą i gniewem. Mimo to w ostatnich latach przyjmuje swoje życie z filozoficznym spokojem, kwitując: „Cóż, wciąż tu jestem”.

Fot. materiały prasowe

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *