Nerwica natręctw – zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Objawy, rozpoznanie, leczenie

nerwica natręctw

Nerwica natręctw to zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, które może trwale upośledzić nasze relacje społeczne. W przypadku tzw. nerwicy anankastycznej (myślowej) wewnętrzny przymus do wykonywania kompulsji jest bardzo duży, a im mocniej próbujemy z nim walczyć, tym bardziej on się manifestuje. Jak rozpoznać nerwicę natręctw i poprawić swój komfort życia? Tłumaczymy!

Obsesje i kompulsje – czym są?

By mówić o nerwicy natręctw, trzeba wyjaśnić, czym są obsesje i kompulsje. Obsesje to nieprzyjemne, agresywne i obsceniczne myśli, które natrętnie układają się w ciągi myślowe i odbierane są tak, jak gdyby były myślami chorego. Z kolei czynności kompulsyjne podobnie jak obsesje są niechciane, lecz ich wykonywanie pozwala zmniejszyć wewnętrzne napięcie. To narasta, jeżeli próbujemy oprzeć się swoim przyzwyczajeniom. Formę obsesji mogą przybrać pojedyncze czynności (np. natrętne mycie rąk czy wielokrotne sprawdzanie zamknięcia drzwi) aż do powtarzających się przymusowo zachowań złożonych z sekwencji.

Mimo że chory zdaje sobie sprawę z tego, że jego rytuały są bezsensowne, nie potrafi przestać ich wykonywać. Gdy to zrobi, lęk nasila się tak bardzo, że nie daje mu funkcjonować, a alternatywa na jego szybkie rozładowanie nie istnieje. To, co na poziomie racjonalnym nie ma sensu, zyskuje go (teoretycznie) na gruncie przeżywania trudnych emocji. Stopniowo chory swoimi przyzwyczajeniami zaraża rodzinę, której te wyznaczają dobowy rytm.

Jakie są przyczyny OCD?

Za przyczyny nerwic uznawane są konflikty na poziomie nieuświadamianym, powiązane z trudnymi sytuacjami życiowymi oraz modelem radzenia sobie z nimi, jaki wynieśliśmy z domu. System wartości każdego z nas może się nieco różnić, stąd też konkretne podłoże nerwicy często jest inne. Może wynikać z niespełnionych ambicji rodziców, śmierci członka rodziny albo nieumiejętnego radzenia sobie ze stresem. Z uwagi na coraz większą obowiązków nakładanych na nas w codziennym życiu OCD uważany jest już za chorobę cywilizacyjną.

Kluczowym aspektem w OCD jest także poczucie niedowartościowania i niespełnienia. Niska samoocena sprawia, że czujemy się gorzej od innych. Pulsujące napięcie prowadzi do konfliktów na nieuświadamianym poziomie przeżywania. Występowanie nerwicy natręctw stwierdza się również u osób, które doświadczyły urazu fizycznego, psychicznego, porodowego lub przebyły ciężką chorobę somatyczną.

Nerwica natręctw a inne zaburzenia

Osoba z nerwicą natręctw traci chęć do życia i może prowadzić do depresji. Gdy nie uczestniczy w terapii, objawy zaczynają się nasilać nawet do tego stopnia, że zajmują większą część doby. Potem przychodzi refleksja o utracie czasu i energii, jednak zaburzenie i tak jest silniejsze. Problemy ze snem, obecne na pierwszych etapach choroby, zaczynają być coraz dotkliwsze. Pojawiają się kolejne epizody depresyjne i agresja skierowana do wewnątrz lub w stronę otoczenia.

Jak rozpoznać OCD u bliskiego?

Nerwica natręctw od psychoz różni się tym, że w jej przebiegu nie występują deformacje rzeczywistości w postaci omamów i urojeń. Chory dobrze zdaje sobie sprawę z nieadekwatności i nierealności wykonywanych czynności i jest krytyczny wobec własnej postawy. Niestety wewnętrzny przymus nie pozwala mu przerwać rytuałów. Nieleczona nerwica natręctw może prowadzić do izolacji od otoczenia nieakceptującego zachowań chorego, spędzania przez niego całego czasu na wykonywaniu przymusowych czynności, a nawet doprowadzenia do uszkodzeń własnego chorego.

Obsesje zwykle dzieli się na takie kategorie jak:

  • natrętna niepewność – dotycząca zwykle rzeczy prozaicznych, np. dotyczących tego, czy drzwi zostały zamknięte, a światło wyłączone. Są nimi także niechciane i często kontrastujące z czyimś światopoglądem myśli o bluźnierczym czy wulgarnym charakterze – nasilające się w miejscach czy okolicznościach, w których szczególnie są niestosowne (np. w kościele),
  • luminacje – to wielogodzinne i bezużyteczne pseudofilozoficzne „przeżuwanie” jednego tematu, powiązane z niemożnością dojścia do konstruktywnych wniosków. 
  • impulsy natrętne – czyli nieodparte myśli o podjęciu zachowania niestosownego w danym miejscu i czasie, np. agresywnego zachowania w stosunku do osób przypadkowo spotkanych na ulicy.

Kompulsje podobnie jak obsesje są przeżywane jako bezsensowne i krępujące czy żenujące, jednak trudno się im sprzeciwić. To np.:

  • natrętne sprawdzanie (drzwi, kurków z wodą, przedmiotów itp.) będące odpowiedzią na natrętną niepewność; nawracające czyszczenie, mycie, układanie itp.,
  • czynność przypominające dziwaczne rytuały, które pacjent musi wykonać, aby zapobiec narastającemu napięciu lub groźbie katastrofalnych skutków (w jego wyobrażeniu) – np. chodzenie po kafelkach wyłącznie w jednym kolorze.

Nerwica natręctw – objawy dodatkowe, które mogą jej towarzyszyć

Nerwica natręctw zwykle manifestuje się poprzez szereg objawów. Są nimi np.:

  • objawy depresji – oporna na leczenie lub długo nieleczona nerwica natręctw może w konsekwencji doprowadzić do obniżenia nastroju, poczucia bezradności i beznadziejności;
  • tiki – są mimowolnymi, nawracającymi ruchami (np. mruganiem oczami) lub zjawiskami głosowymi (chrząkanie itp.), odczuwanymi jako coś, czemu trudno się oprzeć;
  • objawy zaburzeń lękowych – np. lęku napadowego lub uogólnionego;
  • depersonalizacja i derealizacja – czasami lęk i napięcie towarzyszące natręctwom lub próbie przeciwstawienia się im są tak duże, że skutkują okresowym poczuciem odrealnienia pacjenta – może on mieć wrażenie, że nie ma pełnego kontaktu ze światem albo że jego odczucia, emocje działania lub części jego ciała nie są jego. Objawy te są najczęściej dla pacjenta bardzo niepokojące i mogą rodzić lęk przed zbliżającym się „szaleństwem”;
  • myzofobia – nasilony, nadmierny lęk przed brudem, połączony z usilną potrzebą unikania z nim kontaktu;
  • bakcylofobia – lęk przed zarazkami;
  • ajchmofobia – to nasilony lęk przed ostrymi przedmiotami, połączony z unikaniem kontaktu z nimi i chowaniem ich.

Perfekcjonizm a nerwica natręctw

Objawy nerwicy natręctw występują praktyczne u każdego z nas, co nie oznacza, że musimy je leczyć. Jeśli ich ilości są śladowe, nie ma powodów do niepokoju. Granica między dokładnością i perfekcjonizmem a konstelacją obsesji i kompulsji ustanawiana jest przez możliwość rozpoznawania i kontrolowania swoich zachowań. Przecież każdy z nas na pewno doświadczył, jak myśl mniej lub bardziej bezsensowna „wbiła mu się do głowy” i uporczywie w niej tkwiła. To nie jest objaw, który kwalifikuje się do leczenia.

Jeśli w charakterystyczny sposób składasz ubranie przed wieczornym odpoczynkiem lub odpowiednio układasz je na stole, to nie znaczy, że masz nerwicę natręctw. Chyba że naruszenie tych „rytuałów” dnia codziennego wywołuje u Ciebie bardzo silny niepokój, który możesz rozładować jedynie poprzez przywrócenie naruszonego porządku. Nerwica z natręctwami to przewlekły stan chorobowy, a nie odmiana codzienności. Natręctwa nieomal zawsze łączą się z napięciem wynikającym z lęku, który nasila się przy próbach zaniechania czynności przymusowej oraz znacznym zaburzeniem funkcjonowania rodzinnego i zawodowego.

Nerwica natręctw a inteligencja

Funkcje intelektualne chorych na nerwicę natręctw charakteryzują się tendencją do przewagi myślenia abstrakcyjnego, symbolicznego i magicznego. Ich myślenie może być sztywne, pozbawione napięcia emocjonalnego i napędu, uogólnione. Wytworzone w ten sposób tło pozwala łatwiej „przeżuwać”, rozważania i przymus kontrolowania, porządkowania oraz zabezpieczania się przed niepowodzeniem lub poczuciem winy.

Pacjenci o osobowości anankastycznej często są przesadnie dokładni (pedantyczni), sumienni, zasadniczy i ambitni – dużo wymagają od siebie i mają sztywne wartości moralne. Na tle grupy mogą wydawać się bardzo inteligentne. Nie ma jednak przesłanek, które pozwoliłby jednoznacznie połączyć częstotliwości występowania nerwic z poziomem inteligencji potwierdzonym badaniem.

Jaki jest zwykle przebieg OCD?

W przypadku niektórych chorych, gdy stwierdzono u nich utratę we wczesnym dzieciństwie, objawy występują zazwyczaj przed 20. rokiem życia. Z racji, że są to lata szkolne, mogą przyjmować wydźwięk w postaci np. natrętnego poprawiania pracy domowej czy liczenia numerów domów podczas powrotu z lekcji. Wówczas raczej nie szukamy pomocy. Wstydzimy się problemu albo nie wiemy, że jest to zaburzenie, które można leczyć.

Pomocy u specjalisty zaczynamy szukać przeważnie dopiero wtedy, gdy objawy się nasilą. Ich przebieg staje się przewlekły, a do istniejących obsesji dołączają kompulsje. Początkowy opór chorego z osobowością anankastyczną wobec natręctw słabnie, a próby walki z nimi zostają zastąpione przez rezygnację. U pozostałych pacjentów początek jest na ogół nagły.

Natręctwa powoli wygasają, mogą jednak występować długo w stosunkowo małym nasileniu, zwłaszcza u osób niepewnych, nieśmiałych. Dla tych pacjentów ważna jest długotrwała relacja terapeutyczna, która stanowi dla nich istotne źródło wsparcia oraz nadziei.

Jak przekonać bliskiego do psychoterapii?

Pacjenci najczęściej niechętnie i niewiele mówią o swoich objawach nerwicy. Sprawiają wrażenie, że nie są w pełni krytyczni wobec treści natręctw oraz ich absurdalności, ale jednocześnie domagają się wielokrotnych zapewnień, wyjaśnień i uspokajania. Przeciwstawiają się próbom ograniczania wykonywania przez nich czynności natrętnych, przelewając agresję na kogoś nieprzychylnego im w tym względzie. Im bardziej te objawy są nasilone i widoczne, tym większa motywacja do podjęcia chociaż prób leczenia. Stopień wglądu w chorobę może być: dobry lub zadowalający, słaby i zerowy.

Warto pokazać bliskiemu akceptację zarówno dla choroby, jak i metody jej leczenia w postaci psychoterapii. Niezwykle ważne, aby to chory wybrał psychoterapeutę i podjął decyzję o przystąpieniu do leczenia. Należy zapewnić chorego o tym, że proces terapii może być wpisany w codzienne funkcjonowanie rodziny – dzięki temu nie wyzwolimy w nim poczucia winy. Warto podkreślić, że farmakoterapia znajduje zastosowanie w łagodzeniu najbardziej nasilonych objawów, nie spowoduje jednak dotarcia do konfliktów będących źródłem OCD.

Pierwsza wizyta u psychoterapeuty – jak się do niej przygotować?

Pierwsze spotkania z psychoterapeutą mają charakter konsultacyjny. To czas dla specjalisty, by dopytać się o objawy i aspekty życia pacjenta. Z kolei dla pacjenta to okres, w którym może on lepiej poznać osobę, której będzie zwierzał się ze swoich problemów. Należy podkreślić, że rozpoczęcie psychoterapii jest trudną decyzją. Podczas spotkań z psychoterapeutą będą poruszane treści, które być może nie pojawiały się w żadnej z dotychczasowych rozmów. Dlatego osoba szukająca psychoterapeuty ma prawo szukać tak długo aż poczuje, że może mu zaufać.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *