Babcia plus – czym może być ten dodatek? Tłumaczymy!

babcia plus

Niewykluczone, że wkrótce na polskim rynku polityki społecznej pojawi się nowe świadczenie. „Babcia plus” może być zastrzykiem gotówki dla osób opiekujących się wnukami.

Jeśli nic się nie zmieni, według danych GUS-u do 2050 roku ludność Polski zmniejszy się o prawie 4,5 miliona osób. Przepustką do wzrostu dzietności ma być Strategia Demograficzna 2040 opracowana przez rząd. Jej zapisy otwierają drogę do finansowego wsparcia babć i dziadków pomagających w wychowaniu wnuków.

Próby zwiększenia dzietności

Jak przyznał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, program 500 plus – najpierw przyznawany na drugie, a potem już na każde dziecko, nie spełnił swojego zadania. Choć w 2017 roku 12-miesięczna suma urodzeń wyniosła ponad 400 tys., czyli wróciła do poziomu z 2011 roku, późniejsze wyniki wpadły w trend zniżkowy. W 2021 roku liczba urodzeń spadła poniżej 350 tys. Między wrześniem 2021 roku a sierpniem 2022 w Polsce urodziło się zaledwie około 318 tys. dzieci.

By zwiększyć dzietność, program 500 plus poszerzono m.in. o Rodzinny Kapitał Opiekuńczy i świadczenie „Dobry Start”. Przewidziano również zmiany w „Kodeksie pracy”, które mają ułatwić obojgu rodzicom podzielenie aktywności zawodowej i opieki nad potomstwem. Niestety, jak na razie, prognozy nadal są dalekie od optymizmu.

W ramach Strategii Demograficznej 2040 pozycja rodziny będzie wzmacniana m.in. poprzez:

  • zabezpieczenie finansowe,
  • wsparcie w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych,
  • rozwój rynku pracy przyjaznego rodzinie,
  • rozwój opieki zdrowotnej,
  • poprawę jakości i organizacji edukacji,
  • rozbudowę form opieki nad dziećmi.  

Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego stwierdził, że dość ogólnikowe hasła pozwalają dopasować je do różnych reform.

Czym może być „Babcia plus”?

Do dokumentu wprowadzono zapis o dążeniu do zwiększenia liczby osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń związanych z opieką nad dziećmi. Grupą, która najprawdopodobniej zostanie szczególnie wzięta pod uwagę, są babcie i dziadkowie.

Jak twierdzi prezes Instytutu Emerytalnego, Antoni Kolek, już kilka lat temu wspominano o bonusowych świadczeniach dla dziadków, którzy przejmą opiekę nad dziećmi w wieku od roku do 3 lat. Z teorii w praktykę takie rozwiązanie mogłoby przekuć się dzięki programowi „Babcia plus”. O możliwości wprowadzenia dodatkowego wsparcia pozażłobkowego mówiła także minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Dziadkowie poprzez przejęcie opieki nad wnukami mogliby przekazać następnym pokoleniom tradycyjne wartości, a przy okazji „dorobić” sobie do emerytury. Z kolei mamie dziecka łatwiej byłoby podjąć decyzję o powrocie do pracy. Do aktywności zawodowej może skłaniać fakt, że pensje stopniowo rosną, co jest odpowiedzią na wzrastające wydatki – na wyższe zarobki można liczyć w różnych branżach.

Ile może wynieść świadczenie „Babcia plus”?

Nowy rodzaj ewentualnego wsparcia w mediach zyskał rozgłos jako „Babcia 500+”, choć w rzeczywistości nie wiadomo, jak duży byłby to zastrzyk gotówki. Wiadomo jednak, że Polska w ten sposób może podążyć śladami Węgier. Tam kobieta, która postanowi wrócić do pracy niedługo po urodzeniu dziecka, może przekazać swój zasiłek wychowawczy na babcię lub dziadka malucha. Wysokość dodatku zależy od pensji rodzica. W przeliczeniu na złotówki nie może on przekroczyć 3000. Pomocy państwowej nie wolno łączyć z pracą zarobkową. Dodatek jest wypłacany na dziecko, które ukończyło rok i nie ma więcej niż 3 lata. W gospodarstwie domowym rodzica nie może być innych dzieci, na które pobierany jest zasiłek wychowawczy. 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *