Renta wdowia od lat budzi emocje wśród seniorów. Pomimo długotrwałych dyskusji i obietnic wyborczych wprowadzenie tego świadczenia napotyka na poważne przeszkody. Głównym problemem okazują się koszty, które według niektórych szacunków mogą sięgać nawet 38 miliardów złotych rocznie. W obliczu trudnej sytuacji finansów publicznych realizacja tego projektu stoi pod znakiem zapytania.
Dwa warianty renty wdowiej – na czym polegają?
Obywatelski projekt ustawy o rencie wdowiej, poparty przez ponad 200 tysięcy obywateli, zakłada dwa możliwe warianty świadczenia.
- Pierwszy wariant przewiduje, że osoba uprawniona otrzyma rentę rodzinną po zmarłym małżonku, powiększoną o 50% przysługującej jej emerytury lub innego świadczenia (np. renty z tytułu niezdolności do pracy).
- Drugi wariant zakłada wypłatę osobie uprawnionej jej własnego świadczenia (emerytury, renty itp.), powiększonego o 50% renty rodzinnej po zmarłym małżonku.
Projekt ten powstał z inicjatywy ponad 20 organizacji, w tym Porozumienia Ogólnopolskiego Związku Zawodowego, przy udziale partii Lewica. Celem renty wdowiej jest poprawa sytuacji finansowej osób owdowiałych. Zmuszonych do wyboru między własnym świadczeniem a rentą rodzinną po zmarłym małżonku. Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na pobieranie tylko jednego świadczenia w przypadku zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych. Oznacza to, że osoba owdowiała musi zdecydować, czy chce zachować swoją emeryturę, czy zrezygnować z niej na rzecz renty rodzinnej po zmarłym małżonku.
Wprowadzenie renty wdowiej miałoby zmienić tę sytuację. Umożliwiłoby łączenie świadczeń i tym samym poprawiłoby sytuację finansową wdów i wdowców. To szczególnie istotne w kontekście rosnących kosztów życia i często trudnej sytuacji materialnej seniorów.
Warto przeczytać:
Finansowe wyzwania związane z wprowadzeniem renty wdowiej
Główną przeszkodą w realizacji projektu renty wdowiej okazują się koszty, które według różnych szacunków mogą być znacznie wyższe niż początkowo zakładano.
- Ministerstwo Rodziny w maju oszacowało koszty na poziomie 8-10 miliardów złotych rocznie w początkowym okresie działania ustawy.
- Nieoficjalne źródła mówią jednak o znacznie wyższych kwotach, sięgających nawet 32-38 miliardów złotych rocznie.
Te rozbieżności w szacunkach powodują, że Ministerstwo Finansów ma poważne wątpliwości co do możliwości sfinansowania tego rozwiązania. Kwota 38 miliardów złotych stanowi blisko 1% PKB, co w obecnej sytuacji finansów publicznych, z deficytem oscylującym wokół 5% PKB, może okazać się niemożliwe do udźwignięcia.
W związku z tym trwają dyskusje nad możliwymi ograniczeniami świadczenia, takimi jak:
- wprowadzenie limitu wysokości świadczenia na poziomie trzech przeciętnych emerytur,
- ograniczenie świadczenia do dwóch minimalnych pensji,
- ustalenie limitu na poziomie dwóch przeciętnych emerytur.
Warto podkreślić, że wprowadzenie renty wdowiej musi być rozpatrywane w szerszym kontekście finansów publicznych. Rząd stoi przed wieloma wyzwaniami, takimi jak:
- rosnące wydatki na zbrojenia,
- zwiększone nakłady na służbę zdrowia,
- planowane obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców,
- konieczność realizacji innych obietnic wyborczych.
W tej sytuacji realizacja wszystkich zapowiadanych zmian może okazać się niemożliwa, a niektóre projekty, w tym renta wdowia, mogą zostać odłożone w czasie lub zmodyfikowane.
Warto przeczytać:
Perspektywy na przyszłość – co dalej z rentą wdowią?
Mimo trudności temat renty wdowiej pozostaje ważnym elementem debaty publicznej. Lewica, która jest jednym z głównych promotorów tego rozwiązania, dąży do przyspieszenia prac nad projektem. Według informacji z otoczenia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, drugie czytanie projektu ustawy o rencie wdowiej ma odbyć się na lipcowym posiedzeniu Sejmu.
Jednocześnie trwają rozmowy dotyczące szczegółów proponowanego rozwiązania, w tym:
- maksymalnej wysokości świadczenia,
- tempa dochodzenia do docelowego poziomu 50% świadczenia.
Należy jednak pamiętać, że sytuacja finansów publicznych może wpłynąć na ostateczny kształt i termin wprowadzenia renty wdowiej. Ekonomiści ostrzegają przed rosnącym zadłużeniem Polski i prognozują, że deficyt sektora finansów publicznych w 2024 roku prawdopodobnie pogłębi się do 5,3% PKB. W tym kontekście realizacja kosztownych reform, takich jak renta wdowia, może zostać odłożona w czasie lub zmodyfikowana.
Przyszłość renty wdowiej pozostaje niepewna. Z jednej strony istnieje silna presja społeczna i polityczna na wprowadzenie tego rozwiązania. Z drugiej – realia finansowe mogą wymusić ostrożniejsze podejście do realizacji kosztownych reform. Ostateczny kształt i termin wprowadzenia renty wdowiej będą zależeć od wielu czynników. W tym od ogólnej kondycji finansów publicznych i priorytetów rządu w najbliższych latach.
Z wykształcenia inżynier, z zamiłowania człowiek od treści w sieci. Głową w Internecie, sercem w górach – Beskidzie Wyspowym, z którego pochodzi. W Seniore odpowiedzialny za projekty skierowane do osób 50+. Wierzy, że życiem można się cieszyć każdego dnia, bez względu na wiek.
-
Kategoria:Finanse
-
Data publikacji:20 lipca, 2024
-
Ostatnia aktualizacja:27 lis 2024